- Jeszcze kilka godzin potrwa przywracanie dostaw ciepła w północno-zachodniej części Krakowa. Ciepło powinni mieć już mieszkańcy Grzegórzek i północnego Śródmieścia, najdłużej będą musieli czekać mieszkańcy Dąbia - informuje rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Krakowie, Renata Krężel.
W sobotę nad ranem doszło do awarii zachodniej magistrali ciepłowniczej w rejonie krakowskiego Dąbia. Ogrzewania pozbawione zostały dzielnice: Prądnik Biały i Czerwony, Azory, Bronowice i część Śródmieścia.
Nadal poszukiwane jest miejsce, w którym doszło do awarii, bo po odkopaniu rur okazało się, że pęknięcie jest gdzie indziej. Nie wiadomo też, co spowodowało awarię, czy uszkodzenie ciepłociągu czy jakiegoś elementu armatury ciepłowniczej.
_ - Nie jesteśmy w stanie dokładnie powiedzieć, co się stało i ile potrwa usuwanie tej awarii. Z drugiej strony jest optymistyczna wiadomość, że te rejony miasta, które jeszcze rano nie były ogrzewane: Grzegórzki i północna część Śródmieścia jest już ogrzewana, bo od rana uzupełniamy ubytki wody w sieci ciepłowniczej _ - powiedziała rzeczniczka MPEC.
Krężel dodała, że pozostałe dzielnice powinny mieć ciepło za kilka godzin, najtrudniej powiedzieć, kiedy ogrzewanie będzie działało w budynkach na Dąbiu. _ - Tam część mieszkańców może być zupełnie pozbawiona ciepła, a część mieć niedogrzane mieszkania _ - mówiła Krężel.
Wszystkie magistrale ciepłownicze w Krakowie są ze sobą połączone i mimo tego, że jedna z nich nie działa, pozostałe zapewniają ciepło miastu.
Z systemu ciepłowniczego wyciekło sporo wody, trwa jej ponowne wpompowywanie do sieci. Dzielnice, w których nie ma ogrzewania, były zaopatrywane w ciepło przez Elektrociepłownię Kraków. Teraz, w trybie awaryjnym, są systematycznie przepinane do sieci dostarczającej ciepło z elektrociepłowni w podkrakowskiej Skawinie.
Dzięki temu mieszkańcy północno-zachodniej części Krakowa będą zaopatrywani w ciepło jeszcze zanim ciepłownikom uda się zlikwidować awarię magistrali doprowadzającej ciepło z krakowskiej elektrociepłowni.