Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwają poszukiwania śmigłowca straży granicznej

0
Podziel się:

# dochodzą nowe informacje o przebiegu akcji #

# dochodzą nowe informacje o przebiegu akcji #

31.10. Białystok (PAP) - Akcja poszukiwawcza śmigłowca Straży Granicznej przenisła się z okolic Klukowicz w powiecie siemiatyckim (podlaskie), gdzie ją rozpoczęto, w kierunku na wschód i południe od tej miejsciowości. Ze względu na warunki pogodowe, w poszukiwaniach nie używa się śmigłowców - poinformował PAP w sobotę wieczorem Marcin Janowski, rzecznik prasowy podlaskich strażaków.

Klukowicze, to miejscowość wymieniana w informacjach podanych przez świadka, który przed godz. 18.00 poinformował Straż Graniczną o tym, że słyszał lecący śmigłowiec, a potem huk. Tam jednak uczestnicy akcji nie natknęli się na żadne ślady katastrofy. Jak powiedział Janowski, akcja systematycznie oddala się od tego miejsca i przeszukiwane są kolejne obszary.

Wcześniej w akcji brał udział śmigłowiec Nadbużańskiego Oddziału SG. Po godz. 21 z Warszawy wyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, musiał jednak zawrócić z powodu mgły. Janowski powiedział, że poszukiwania prowadzone są jedynie z ziemi; kawałek po kawałku przeczesywane są tereny leśne i łąki. Biorą w nich udział m.in. strażacy, w tym ochotnicy - miejscowi, dobrze znający teren, a także funkcjonariusze SG, policja i wojsko, w sumie ok. 200 osób.

Na miejsce poszukiwań udał się wojewoda podlaski Maciej Żywno - poinformowała jego rzeczniczka Jolanta Gadek.

Rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej Wojciech Lechowski poinformował wcześniej, że na pokładzie poszukiwanego śmigłowca Kania (rocznik 2006) z Podlaskiego Oddziału SG były trzy osoby, w tym pilot z 15-letnim stażem. Maszyna miała wszelkie dokumenty, badania dopuszczające do lotu - zaznaczył rzecznik.

Maszyna wystartowała przed godz. 16.00 do rutynowego patrolu wschodniej granicy z białostockiego lotniska Krywany. Ostatni kontakt ze śmigłowcem nawiązała o godzinie 17.38 placówka straży granicznej w Mielniku. Niecałe dziesięć minut później SG otrzymała informację od jednego z mieszkańców Klukowicz, że słyszał odgłos silnika śmigłowca a potem huk. (PAP)

rof/ kow/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)