Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzy lata więzienia dla policjanta, który chciał skorumpować kolegę z CBŚ

0
Podziel się:

Karę trzech lat więzienia wymierzył we
wtorek częstochowski sąd byłemu policjantowi z tego miasta
Sławomirowi P., oskarżonemu o próbę przekupienia kolegi z
Centralnego Biura Śledczego.

Karę trzech lat więzienia wymierzył we wtorek częstochowski sąd byłemu policjantowi z tego miasta Sławomirowi P., oskarżonemu o próbę przekupienia kolegi z Centralnego Biura Śledczego.

W zamian za łapówkę funkcjonariusz miał m.in. doprowadzić do "zniknięcia" protokołu zeznań obciążających biznesmena - Sławomira L. Także sam przedsiębiorca dostał we wtorek trzy lata więzienia.

Proces toczył się z wyłączeniem jawności. W aktach pojawiają się bowiem informacje stanowiące tajemnicę państwową. Z tego samego powodu prokuratura nie chce informować o szczegółowych okolicznościach sprawy. Nie wiadomo nawet, jakiej kary domagało się oskarżenie.

"Prokurator domagał się kar na rozprawie, która była niejawna" - wyjaśnił Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Jeszcze nie wiadomo też, czy prokuratura zaskarży wyrok.

Poza wymierzeniem kary pozbawienia wolności obu oskarżonym sąd zdecydował, że policjant przez sześć lat nie może wykonywać swojego zawodu. Obaj mężczyźni pozostaną w areszcie, gdzie trafili w kwietniu tego roku.

Sprawa jest związana z postępowaniem dotyczącym prania brudnych pieniędzy z nielegalnego wytwarzania paliw. Przewijało się w niej nazwisko właściciela firmy transportowej Sławomira L. Pod koniec stycznia jego znajomy, policjant w jednym z częstochowskich komisariatów, próbował wręczyć oficerowi CBŚ prowadzącemu tę sprawę kopertę z 3 tys. zł.

W zamian funkcjonariusz CBŚ miał sprawić, by w firmie przedsiębiorcy nie przeprowadzono zewnętrznej kontroli. Z akt sprawy miał też zniknąć protokół z przesłuchania pracownika firmy transportowej, niekorzystny dla jej właściciela - wynika z ustaleń prokuratury.

Oficer CBŚ odmówił przyjęcia łapówki, policjant jednak nie dawał za wygraną i po raz kolejny zaproponował pieniądze. Sprawą zajęła się prokuratura i Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tzw. policja w policji.

Oficerowi CBŚ wręczono 10 tys. zł. Policjanta i jego znajomego biznesmena zatrzymano na gorącym uczynku podczas wręczania drugiej raty łapówki.

Początkowo obaj mężczyźni nie przyznawali się do winy, jednak w toku śledztwa zmienili wyjaśnienia. Poza odpowiedzialnością karną policjant już poniósł konsekwencje służbowe - stracił pracę. (PAP)

kon/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)