Powstanie trzech obszarów metropolitalnych - górnośląskiego, pomorskiego i warszawskiego - przewiduje przygotowywany od początku lutego projekt ustawy aglomeracyjnej, którego założenia mają zostać przedstawione w piątek w Katowicach.
We wtorek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim obradował zespół powołany decyzją resortu spraw wewnętrznych i administracji do przygotowania projektu ustawy, która - o ile zostanie przyjęta jeszcze w tym roku - z początkiem 2010 r. uporządkuje funkcjonowanie związków samorządów działających na terenie największych polskich aglomeracji.
Przedstawiane przez wojewodę śląskiego Zygmunta Łukaszczyka niektóre wypracowane dotąd założenia projektu przekazywał uczestnikom spotkania śląskich samorządowców i polityków w Komorze Biesiadnej na poziomie 320 Zabytkowej Kopalni "Guido" w Zabrzu jeden z członków zespołu, prof. Czesław Martysz z Uniwersytetu Śląskiego.
Jak podkreślał, powstający na Śląsku projekt rodzi się wśród sporów i dyskusji. Choć przyjęto już, że będzie to ustawa możliwie uniwersalna, obejmująca przede wszystkim trzy wskazane ośrodki miejskie, sporne pozostawało m.in. jak określić w niej pojęcie obszaru miasta, a także jak skonstruować możliwość objęcia jej zasięgiem kolejnych aglomeracji.
Ostatecznie zdecydowano, że inne obszary metropolitalne będzie mogła wyznaczać Rada Ministrów, o ile będą one spełniały kryteria m.in. wielkości obszarów miejskich oraz liczby i gęstości zaludnienia. Wartości tych kryteriów - według prof. Martysza - mają być takie, by mieściły się w nich np. Poznań, Łódź czy Kraków.
Przygotowywany projekt ustawy zakłada też, że zgromadzenie metropolii będzie składało się z pojedynczych przedstawicieli każdej z wchodzącej w jej skład gmin, lecz dysponujących różną liczbą głosów. Zdaniem prof. Martysza, zakładany obecnie sposób obliczania liczby tych głosów jest zbyt skomplikowany.
Choć prof. Martysz ganił część przyjętych dotąd w projekcie rozwiązań, podkreślał, że powstaje on w aglomeracji katowickiej, której miasta od lat oczekują na stworzenie ustawowych ram umożliwiających im szerszą niż dotąd współpracę w ramach powołanego przez 14 gmin, działającego od kilku miesięcy Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.
Wśród głównych zadań takich właśnie ustawowych obszarów metropolitalnych twórcy projektu wymieniają m.in. planowanie strategiczne dla danego obszaru, transport publiczny, komunikację oraz zagadnienia ochrony środowiska. Prawdopodobnie jednak ostateczna lista zadań, którymi mogłyby zająć się metropolie, będzie dłuższa.
Twórcy projektu przekonują, że w pierwszym etapie - niejako pilotażowo - mógłby on funkcjonować właśnie na Śląsku oraz w Trójmieście. Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji samorządu Halina Rozpondek (PO) oceniała w Zabrzu, że przygotowywany projekt ustawy nie powinien trafić do laski marszałkowskiej, dopóki jego rozwiązania nie zostaną zaakceptowane przez przedstawicieli innych polskich metropolii.
Według informacji urzędników wojewody śląskiego, w piątek pracujący nad ustawą zespół spotka się w Katowicach, aby podczas wideokonferencji zrelacjonować swoje ustalenia m.in. wicepremierowi Grzegorzowi Schetynie i ekspertowi samorządowemu, prof. Michałowi Kuleszy. Potem planowana jest konferencja prasowa w tej sprawie.
Bazą dla przygotowywanego projektu ustawy jest m.in. wcześniejszy projekt, który prof. Martysz napisał z mec. Zenonem Klatką, a także inny projekt autorstwa prof. Ernesta Knosali i niektóre założenia Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Wykorzystywany jest także dokument regulujący tworzenie aglomeracji, stworzony 7 lat temu przez prof. Kuleszę.(PAP)
mtb/ la/ mhr/
