Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzy zasadnicze zagadnienia w śledztwie dotyczącym porwania Krzysztofa Olewnika

0
Podziel się:

Śledztwo dotyczące kulisów porwania i
zabójstwa Krzysztofa Olewnika koncentruje się wokół trzech wątków:
przejęcia firmy Olewnika, powiązań porywaczy z osobami
wyłudzającymi od rodziny porwanego pieniądze i współpracy policji
z porywaczami - powiedział w sobotę PAP Cezary Kamiński,
prokurator okręgowy w Olsztynie.

Śledztwo dotyczące kulisów porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika koncentruje się wokół trzech wątków: przejęcia firmy Olewnika, powiązań porywaczy z osobami wyłudzającymi od rodziny porwanego pieniądze i współpracy policji z porywaczami - powiedział w sobotę PAP Cezary Kamiński, prokurator okręgowy w Olsztynie.

O trzech zasadniczych wątkach w śledztwie dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika napisała sobotnia "Rzeczpospolita". Zdaniem gazety w najbliższym czasie prowadzący sprawę prokuratorzy mają postawić zarzuty policjantom, którzy w domu Krzysztofa Olewnika nie zabezpieczyli śladów.

W rozmowie z PAP Cezary Kamiński, prokurator okręgowy w Olsztynie potwierdził, że śledztwo zostało podzielone na trzy główne zagadnienia, ale zastrzegł, że każde z tych zagadnień zawiera jeszcze "cały szereg innych wątków".

"Trzeba było podzielić ten ogromny materiał tak, by nie pracować chaotycznie. Ale to nie jest tak, że badamy tylko trzy hipootezy, tych hipotez jest kilkanaście, a oscylują one wokół trzech zasadniczych zagadnień" - powiedział PAP Kamiński.

Odnosząc się do informacji "Rz" o rychłym stawianiu zarzutów policjantom z Płocka Kamiński powiedział, że "po to się prowadzi śledztwo, by gdy materiał na to wskazuje stawiać zarzuty". Powołując się na dobro prowadzonego śledztwa prokurator okręgowy w Olsztynie nie zgodził się na podanie szczegółów. "Potencjalni podejrzani nie powinni się o tym dowiadywać z mediów" - uciął.

Postępowanie, które ma wyjaśnić błędy śledczych po porwaniu i zabójstwie Krzysztofa Olewnika, zostało wszczęte w czerwcu ub. roku przez olsztyńską prokuraturę, która wcześniej ustaliła porywaczy i zabójców Olewnika oraz odnalazła ciało. Sprawę wyjaśnia czterech prokuratorów i ośmiu policjantów.

Śledztwo zostało wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Włodzimierza Olewnika, ojca zamordowanego. Wskazuje on, że w porwaniu, oprócz już skazanych, uczestniczyły inne osoby i że porwanie nastąpiło właśnie na zlecenie tych osób.

Pod koniec marca br. Sąd Okręgowy w Płocku skazał oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, oskarżonym o zabójstwo 27-letniego Olewnika. Ośmioro ich wspólników otrzymało kary od jednego roku w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

Dwóch sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu ub. roku w celi powiesił się Wojciech F., któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, a po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia - Sławomir Kościuk.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom.

Jednak uprowadzony nie został uwolniony. Miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany przez Pazika i Kościuka. Ciało ofiary, torturowanej przed śmiercią, znaleziono dopiero po pięciu latach od porwania i trzech od zabójstwa, w lesie w okolicach Różana nad Narwią. (PAP)

jwo/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)