Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Turcja: Zabici działacze z Flotylli Wolności mieli rany od kul

0
Podziel się:

Siedem z dziewięciu ofiar izraelskiego ataku na Flotyllę Wolności wiozącą
zaopatrzenie dla Strefy Gaz miało rany od pocisków z broni palnej, w tym pięciu z nich - rany
postrzałowe głowy - informują raporty z sekcji zwłok przeprowadzonych w Turcji.

*Siedem z dziewięciu ofiar izraelskiego ataku na Flotyllę Wolności wiozącą zaopatrzenie dla Strefy Gaz miało rany od pocisków z broni palnej, w tym pięciu z nich - rany postrzałowe głowy - informują raporty z sekcji zwłok przeprowadzonych w Turcji. *

Dokumenty te agencja AFP otrzymała we wtorek od adwokatów rodzin propalestyńskich działaczy z tureckiego promu "Mavi Marmara", statku flagowego flotylli, zabitych z 31 maja podczas abordażu przeprowadzonego przez izraelskich komandosów.

Jak wynika z tych dokumentów, ofiary otrzymały łącznie 31 postrzałów. Świadczy to zdaniem tureckiego adwokata Yasina Divraka o tym, że izraelscy komandosi "strzelali, by zabić aktywistów, a nie żeby ich wziąć pod kontrolę".

Najmłodsza z ofiar, 19-letni Turek, który miał również paszport amerykański, został trafiony pięcioma kulami, w tym dwiema w głowę. Jedna z kul została wystrzelona z bliskiej odległości w twarz; ofiara otrzymała też postrzały w plecy i szyję.

38-letni dziennikarz Cevdet Kiliclar, wydawca internetowy z tureckiej organizacji pozarządowej IHH, wspierającej humanitarny konwój do Strefy Gazy, został postrzelony w głowę i odniósł trzy inne rany.

Eksperci medycyny sądowej nie byli w stanie stwierdzić, czy rany od kul z bliskiej odległości w ciałach pozostałych ofiar zostały oczyszczone po abordażu, ich stan nie pozwalał na zbadanie.

Izrael utrzymuje, że żołnierze działali w samoobronie, gdyż po abordażu na "Mavi Marmara" zostali zaatakowani prętami i nożami.

W wyniku operacji sił izraelskich na konwój z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy stosunki między Turcją a Izraelem - krajami, które od dawna utrzymywały strategiczny sojusz na Bliskim Wschodzie, ochłodziły się.

Ankara zapowiedziała zredukowanie kontaktów militarnych i handlowych z Izraelem oraz wstrzymała rozmowy w sprawie projektów energetycznych, dotyczących m.in. dostaw gazu ziemnego i wody. Wezwała swego ambasadora z Izraela i zażądała międzynarodowego dochodzenia w sprawie ataku.

W poniedziałek odbyło się w Jerozolimie pierwsze posiedzenie izraelskiej komisji, która ma zbadać sprawę majowego ataku na flotyllę.(PAP)

klm/ kar/

6528542 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)