Premier Donald Tusk oświadczył w środę w Rydze, że stanowisko Polski w sprawie Gazociągu Północnego pozostaje niezmienne, a tańszym, bardziej efektywnym sposobem tranzytu gazu z Rosji do państw europejskich byłby tranzyt drogą lądową.
"Każdy z partnerów ma oczywiście wolny wybór. Stanowisko Polski jest (...) dobrze uargumentowane pod względem przede wszystkim ekonomicznym, ale to nie Polska będzie podejmowała w tej kwestii kluczowe decyzje. (...). Nasze polskie zdanie pozostaje tutaj niezmienne" - mówił szef polskiego rządu, który w stolicy Łotwy wziął udział w szczycie Rady Państw Morza Bałtyckiego.
Na konferencji prasowej kończącej spotkanie Tusk podkreślił też, że chciałby, aby nie tylko w odniesieniu do Gazociągu Północnego UE stosowała obiektywne standardy ochrony środowiska - niezależnie od tego, jakiego przedsięwzięcia dotyczą.
"Jestem przekonany, że będziemy jeszcze rozmawiać ze wszystkimi partnerami europejskimi o tym, żeby optymalizować decyzje dotyczące zarówno przesyłu gazu jak i kwestii środowiskowych" - dodał polski premier.
Marta Łazowska (PAP)
laz/ ro/ jra/