Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: wybór Buzka to wielki dzień dla Polski i Europy

0
Podziel się:

To wielki dzień dla Polski i ważny dzień dla Europy - tak wybór Jerzego
Buzka na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego skomentował we wtorek, przed rozpoczęciem
posiedzenia rządu, premier Donald Tusk.

To wielki dzień dla Polski i ważny dzień dla Europy - tak wybór Jerzego Buzka na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego skomentował we wtorek, przed rozpoczęciem posiedzenia rządu, premier Donald Tusk.

Podkreślił, że jest to także wielki dzień dla samego Buzka, który ciężką pracą i postawą zasłużył na ten zaszczyt.

Tusk poinformował, że we wtorek osobiście pogratulował Buzkowi wyboru na szefa europarlamentu.

Premier zwrócił uwagę, że nigdy wcześniej, w polskiej historii demokratycznego państwa, żaden Polak nie objął funkcji o tak ważnej randze europejskiej i światowej.

"Jest naszym zadaniem, aby Jerzy Buzek wywiązał się ze swej roli w interesie całej Europy, ale także w taki sposób, abyśmy mogli być - tak jak dzisiaj - z niego bardzo dumni i z tego polskiego wielkiego awansu" - zaznaczył Tusk. Dodał, że zna Buzka wiele lat i jest przekonany, że sprosta on trudnemu zadaniu przewodniczenia PE.

Tusk podkreślił, że to ważny dzień dla Europy "nie tylko dlatego, że szybki wybór przewodniczącego PE, bez sporów, z wielką przewagą głosów na pewno ustabilizuje sytuację w strukturach Unii Europejskiej - co jest ważne szczególnie w czasach kryzysu". "Ale jest to też bardzo ważny dzień dla Europy, bo (...) zbliża się koniec podziału na starą i nową Europę" - powiedział premier.

Buzek zyskał poparcie 555 z 713 głosujących eurodeputowanych; będzie kierował PE przez dwa i pół roku.

Premier przypomniał, że zapowiadał zwycięstwo Buzka w wyścigu o fotel szefa PE jeszcze przed wyborami do europarlamentu. Tusk zadeklarował wtedy: "jeżeli wygra Platforma, to ja tu wam gwarantuję, że będziemy mieli przewodniczącego Parlamentu Europejskiego".

"Bardzo się cieszę, że to, co powiedzieliśmy Polakom, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, czyli taki kontrakt: jeśli razem zagłosujemy, tak aby Jerzy Buzek miał poczucie siły, która go wspierała, jeśli PO i PSL wprowadzą odpowiednią ilość eurodeputowanych - to wtedy Polska będzie miała szefa PE. I stało się" - zaznaczył.

Jego zdaniem, wybór Buzka świadczy o tym, że rzeczy bardzo trudne, a nawet w opinii niektórych niemożliwe - są do wygrania, "jeśli uczciwie dochowuje się kontraktu". "Za to chciałem Polakom bardzo podziękować, bo to jest też wielki sukces tych wszystkich, którzy zdecydowali się pójść głosować" - dodał.

Zdaniem premiera zwycięstwo Buzka jest symbolicznym i znaczącym momentem potwierdzającym faktyczną integrację tzw. nowej i starej Europy. "Wybór Buzka to prawdziwy koniec nigdy nie nazwanego formalnie, ale faktycznego podziału na starych i nowych (w Unii) - ocenił.

"Warto cieszyć się tą chwilą. Wiem, że następne dni, tygodnie, miesiące - w czasach kryzysu - mogą być trudne dla wielu z nas. Ale dzisiaj jest taki moment, że nawet ci zawodowi malkontenci, zawodowe smutasy, które zawsze uważają, że Polsce nic się nie może udać, że to wcale nie jest zwycięstwo, powinni się cieszyć, bo to rzeczywiście wielkie zwycięstwo" - powiedział szef rządu.

Tusk podziękował też członkom swojego rządu za to, że przyczynili się do zwycięstwa Buzka. "To był także wasz zbiorowy wysiłek" - zwrócił się do ministrów.

"Polakom możemy powiedzieć rzecz bardzo ważną. Dzięki temu, że Jerzy Buzek został szefem PE, że Polak pełni dzisiaj najważniejszą formalnie funkcję w UE, będziemy silniejsi także w rozmowach i negocjacjach na temat innych władz Unii i innych organizacji międzynarodowych" - powiedział Tusk. Jak ocenił, Polak na stanowisku szefa PE zwiększa szanse na silniejszą pozycję Polski w Unii.

Ministrowie - na koniec wystąpienia premiera - podziękowali Buzkowi oklaskami. "To było, Jurku, dla ciebie, tak od serca od nas wszystkich" - powiedział się premier.(PAP)

mrr/ ura/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)