Premier Donald Tusk spotkał się w piątek w Lizbonie z szefem portugalskiego rządu Pedro Passosem Coelho i rozmawiał z nim m.in. o walce z kryzysem gospodarczym w UE oraz sytuacji Polski i Portugalii. Zdaniem Tuska każdy kryzys jest do pokonania.
"Kryzys nie będzie trwał wiecznie, nawet jeśli w krajach ogarniętych kryzysem czasami niektórzy mogą tak sądzić - podkreślił Tusk na wieczornej konferencji prasowej obu premierów. - Wydaje się rzeczą kluczową, aby w czasie kryzysu, który objął wiele państw strefy euro, nie utracić z oczu strategii europejskiej, której bardzo ważnymi elementami są zarówno Portugalia, jak i Polska".
Zdaniem premiera RP polskie doświadczenie pokazuje, że każdy kryzys jest do zwalczenia. "Nasz kryzys sprzed ponad 20 lat był niczym trzęsienie ziemi, był nieporównywalnie bardziej dramatyczny, niż dzisiejsze zjawiska kryzysowe w państwach strefy euro. Ale ówczesna mądra i odważna polityka, podobnie jak dzisiaj działania niektórych rządów, w tym pana premiera Portugalii (...) pokazują, że z kryzysu można wyjść i można wyjść silniejszym, niż przed kryzysem" - zauważył.
Donald Tusk i Pedro Passos Coelho wymienili także opinie na temat sytuacji międzynarodowej, m.in. związanej z polityką wschodnią Unii Europejskiej oraz z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Mówili też o zwalczaniu bezrobocia wśród młodych w UE.
Premier Polski poinformował, że w jeszcze w czerwcu Rada Europejska chce zintensyfikować projekt dotyczący finansowania walki z bezrobociem wśród ludzi młodych, a także ułatwić dostęp do kredytów z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
"Nikt nie znajdzie w Europie jakiegoś jednego złotego klucza, który może nam pomóc zwalczyć kryzys, dzisiaj najważniejsza jest systematyczna współpraca, determinacja, odwaga polityków, elastyczność" - podkreślił szef polskiego rządu.
Zaznaczył także, że istotne jest, aby Polska i Portugalia - "dwa państwa najbardziej odległe od siebie geograficznie w Europie, ale wyjątkowo wspólnie myślące i działające na rzecz Europy" - stały się jednym z gwarantów tego, że Unia Europejska wyjdzie z kryzysu zwycięsko.
Zapytany przez dziennikarzy o problemy strefy euro i wspólną unijną walutę Donald Tusk powołując się na przykłady różnych państw tłumaczył, że nie można traktować euro jako źródła kryzysu we wspólnocie. "(...) Mój rząd jest zdeterminowany w działaniach na rzecz wejścia do strefy euro. Chociaż ze względu na dzisiejsze perturbacje, wiadomo, że ten cel będzie bardziej odległy w czasie, niż nam się wydawało kilka lat temu" - powiedział.
Premier Tusk z Portugalii do Polski wróci w sobotę.
Wypowiedzi premiera przekazało PAP Polskie Radio. (PAP)
zab/
