Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: zachowanie związkowców usprawiedliwia decyzje marszałków

0
Podziel się:

Zachowanie niektórych działaczy związkowych absolutnie usprawiedliwia
decyzje marszałków Sejmu i Senatu o niewpuszczeniu przedstawicieli Solidarności do parlamentu
podczas prac nad ustawą emerytalną - ocenił w środę premier Donald Tusk.

*Zachowanie niektórych działaczy związkowych absolutnie usprawiedliwia decyzje marszałków Sejmu i Senatu o niewpuszczeniu przedstawicieli Solidarności do parlamentu podczas prac nad ustawą emerytalną - ocenił w środę premier Donald Tusk. *

Szef rządu odniósł się w ten sposób do decyzji marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, który w środę nie wpuścił na debatę ws. reformy emerytalnej przedstawicieli Solidarności. W połowie maja także marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zezwoliła na wejście prezydium Solidarności na galerię sejmową podczas głosowania nad ustawą emerytalną.

"Nie jestem gospodarzem Sejmu ani Senatu, ale rozumiem marszałków obu izb, że dbają o to, żeby w czasie stanowienia prawa nie było takich form nacisków, które mogłyby zakłócać posiedzenie Sejmu czy posiedzenie Senatu" - powiedział w środę Tusk dziennikarzom.

W jego ocenie, blokada Sejmu przez związkowców podczas głosowania nad rządową reformą systemu emerytalnego, zakładającą wydłużenie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat, pokazała rzeczywiste intencje protestujących. "To co się działo przed Sejmem, kiedy dyskutowaliśmy i głosowaliśmy nad reformą emerytalną pokazuje, że intencje związkowców były intencjami polegającymi na tym, żeby wywierać możliwie brutalny nacisk na parlamentarzystów. Uważam, że to jest niedopuszczalne i zachowanie niektórych działaczy związkowych - moim zdaniem - absolutnie usprawiedliwia działania marszałków obu izb" - podkreślił Tusk.

Związkowcy z Solidarności zapewnili w środę, że pomimo niewpuszczenia ich do Senatu, nie będzie kolejnej blokady parlamentu. "Widzicie państwo sami, kto prowokuje. Rządzący pokazują, gdzie jest miejsce związku zawodowego, czyli na ulicy. Jakiekolwiek apele dotyczące spokoju na Euro niech sobie wsadzą do kieszeni. Jestem zszokowany, że tym razem marszałek Senatu uznaje budynek za jego prywatny folwark" - powiedział Duda na konferencji prasowej przed budynkiem Sejmu. (PAP)

agy/ eaw/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)