W imieniu marszałek Sejmu Ewy Kopacz, premier Donald Tusk zaprosił przewodniczącego parlamentu Republiki Południowej Afryki Maxa Sisulu do złożenia wizyty w Polsce.
Podczas piątkowego spotkania - poinformowało CIR - polski premier i przewodniczący parlamentu RPA podkreślili, że potrzebny jest dalszy dynamiczny rozwój stosunków politycznych oraz gospodarczych Polski i RPA.
Tusk zaznaczył ponadto, że od początku tego roku w polskim Sejmie istnieje Grupa Polska-RPA, która "działa na rzecz zacieśniania więzów między naszymi państwami również w obszarze kontaktów międzyparlamentarnych".
W imieniu marszałek Sejmu premier zaprosił przewodniczącego parlamentu RPA do odwiedzenia polskiego parlamentu.
Sisulu zapewnił, że również RPA zależy na wzmocnieniu relacji dwustronnych z Polską, w tym kontaktów parlamentarnych; poinformował, że będzie chciał, by powstała grupa parlamentarna do spraw kontaktów z Polską, analogicznie do grupy działającej w polskim Sejmie.
Przewodniczący parlamentu RPA - poinformował CIR - zaznaczył, że zna Polskę i wielokrotnie odwiedzał nasz kraj, podkreślił też rolę społeczności polskiej i jej wkład w rozwój RPA.
W tym kraju mieszka kilkanaście tysięcy Polaków, w tym ok. 4 tys. z emigracji wojennej, ok. 2 tys. z lat 60.-70. i ok. 6 tys. emigrantów z lat 80. Obywatelstwo polskie ma ok. 10 tys. osób na stałe zamieszkałych w RPA. Mniej więcej połowa z nich jest też obywatelami RPA. W RPA działa 10 organizacji polonijnych. (PAP)
mok/ jbr/
