Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TVP: niech KRRiT oceni, czy TVN24 wykorzystała sondaże wyborcze TVP zgodnie z prawem

0
Podziel się:

Prezes TVP Bronisław Wildstein zwrócił się
do przewodniczącej KRRiT, aby oceniła czy wykorzystanie w
niedzielę przez TVN24 w "Wieczorze Wyborczym" sondaży
przygotowanych dla TVP, było zgodne z prawem. Prezes TVN24 Adam
Pieczyński twierdzi, że TVN24 miało prawo skorzystać z tych sondaży.

Prezes TVP Bronisław Wildstein zwrócił się do przewodniczącej KRRiT, aby oceniła czy wykorzystanie w niedzielę przez TVN24 w "Wieczorze Wyborczym" sondaży przygotowanych dla TVP, było zgodne z prawem. Prezes TVN24 Adam Pieczyński twierdzi, że TVN24 miało prawo skorzystać z tych sondaży.

W ocenie prezesa TVP, działanie TVN24 "narusza zarówno dobre obyczaje, jak i zasady uczciwej konkurencji na rynku mediów elektronicznych", a twórcy "Wieczoru Wyborczego" w TVN24 "bezprawnie posłużyli się danymi sondażowymi stanowiącymi wyłączną własność TVP". Dane te dotyczyły trzech miast: Krakowa, Białegostoku i Łodzi.

"Stacja TVN24 posłużyła się danymi pochodzącymi z TVP S.A., gdyż dysponowała jedynie własnymi sondażami z Warszawy, a nie z innych miast. Dane warszawskie można było zaprezentować dopiero po godz. 21, zaś "Wieczór Wyborczy" w TVN24 rozpoczął się już o godz. 20.00. Gdyby nie dane należące do telewizji publicznej, TVN24 przez godzinę nie miałaby czym wypełnić swojego programu" - czytamy w liście Wildsteina skierowanym do przewodniczącej KRRiT, do którego kopii dotarła PAP.

Prezes TVP przypomniał, że telewizja publiczna dysponowała danymi z miast Polski na mocy formalnej umowy z firmą GFK Polonia.

"Nikt, prócz TVP S.A., nie miał zatem prawa do operowania jej zastrzeżoną formalnie własnością. Byłoby to możliwe jedynie za zgodą telewizji publicznej, lecz o tę zgodę żaden z nadawców nigdy nie wystąpił. Nie uczyniła tego także stacja TVN24" - podkreślił Wildstein.

Takie zarzuty odpiera prezes TVN24 Adam Pieczyński.

"Podanie wyników sondaży przygotowanych dla TVP, było zgodne z prawem do cytowania informacji" - zapewnił w środę w rozmowie z PAP Pieczyński. Podkreślił, że w TVN24 na planszach z wynikami sondaży przygotowanych dla TVP było podawane źródło, a dziennikarze prowadzący program także informowali, że sondaże przygotowano dla telewizji publicznej.

Pieczyński zaznaczył, że "takie działanie TVN24 było zgodne z prawem i w interesie obywateli". "Także widzowie TVN24 płacą abonament za telewizję publiczną, więc mają prawo do informacji" - dodał.

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się w środę skontaktować z przewodniczącą KRRiT.(PAP)

bpi/ pz/ fal/

prawo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)