Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Ashton w poniedziałek w Tunezji; wciąż wybiera się do Egiptu

0
Podziel się:

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton w poniedziałek uda się do
Tunezji, a potem ma odwiedzić inne kraje regionu, w tym Egipt - zapowiedział w piątek rzecznik
Komisji Europejskiej. Wizyta w Kairze jest jednak niepewna, bo niechętne jej są tamtejsze władze.

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton w poniedziałek uda się do Tunezji, a potem ma odwiedzić inne kraje regionu, w tym Egipt - zapowiedział w piątek rzecznik Komisji Europejskiej. Wizyta w Kairze jest jednak niepewna, bo niechętne jej są tamtejsze władze.

"Co do Tunezji, jest już jasne, że jedzie tam w poniedziałek. Zostało to potwierdzone. Chciałaby odwiedzić także inne kraje regionu" - powiedział Michael Mann. Przyznał, że cały program wyjazdu jest wciąż "niepewny".

Dotyczy to zwłaszcza wizyty w Egipcie. W środę unijne źródła podały w Brukseli, że rząd w Kairze jest niechętny wizycie pani Ashton w tej chwili - ani w ogóle żadnego zagranicznego oficjela, zwłaszcza że sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, uliczne protesty nie ustają i dni reżimu mogą być policzone. Otoczenie lady Ashton zapewnia jednocześnie, że przygotowania trwają. Szefowa unijnej dyplomacji rozmawiała o tym m.in. ze swoim egipskim odpowiednikiem Ahmedem Abdulem Gheitem.

O złożenie wizyt w Tunezji i Egipcie - dwóch arabskich krajach objętych polityką sąsiedztwa UE - zwrócili się do Ashton szefowie państw i rządów na szczycie UE w ubiegłym tygodniu. Chodzi o przekazanie władzom w Tunisie i Kairze jednolitego unijnego stanowiska w reakcji na prodemokratyczne, antyrządowe wystąpienia, które już obaliły tunezyjskiego prezydenta Ben Alego i zachwiały rządami Hosniego Mubaraka w Egipcie. Dlatego w programie wizyty Ashton w Egipcie byłyby też spotkania z przedstawicielami opozycyjnych sił politycznych.

UE zapewnia, że "cokolwiek wydarzy się w nadchodzących godzinach i dniach, jest gotowa pomóc w tworzeniu głębokiej demokracji, która będzie podstawą stabilizacji dla narodu egipskiego". A po tym, jak w czwartek wieczorem Mubarak wbrew oczekiwaniom nie ustąpił z urzędu, Ashton oświadczyła: "Nadszedł czas na zmiany. Ocena, czy decyzje prezydenta Egiptu spełniają oczekiwania Egipcjan, należy wyłącznie do nich samych".

Z Brukseli Michał Kot (PAP)

kot/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)