# dochodzi oświadczenie szefowej dyplomacji UE #
10.09. Bruksela (PAP) - Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oświadczyła we wtorek, że z zadowoleniem przyjęła propozycję, aby syryjski reżim przekazał swój arsenał broni chemicznej pod międzynarodową kontrolę.
Dodała, że propozycję tę "należy możliwie najszybciej w pełni dopracować", w tym jeśli chodzi o szczegóły dotyczące bezpiecznego zmagazynowania broni chemicznej, weryfikacji oraz jej zniszczenia.
"UE wzywa Syrię, by pilnie przystąpiła do Konwencji o broni chemicznej oraz ratyfikowała Konwencję o broni biologicznej. Oczekujemy od władz syryjskich przejęcia pełnej odpowiedzialności za zapewnienie, że broń chemiczna będzie przechowywana w bezpieczny sposób do czasu jej zniszczenia, które zostanie zweryfikowane w sposób niezależny, oraz że nie wpadnie w ręce jakiegoś innego państwa albo podmiotu" - dodała Ashton.
Wyraziła nadzieję na wznowienie wysiłków na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii i organizacji pokojowej konferencji, proponowanej kilka miesięcy temu przez Rosję i USA.
Wcześniej we wtorek rzecznik KE ds. polityki zagranicznej Michael Mann powiedział, że UE z zainteresowaniem analizuje propozycję Rosji w sprawie objęcia międzynarodową kontrolą syryjskiej broni chemicznej. Dodał, że "niezwykle ważne jest, aby ta propozycja była poważna i respektowana przez wszystkie strony".
W poniedziałek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaapelował do władz syryjskich, by zgodziły się na ustanowienie międzynarodowej kontroli nad miejscami przechowywania broni chemicznej i by broń ta została następnie zniszczona.
Wyraził nadzieję, że odpowiedź Syrii na tę propozycję pozwoli uniknąć zbrojnego ataku, rozważanego przez Stany Zjednoczone. USA zagroziły, że przeprowadzą ograniczoną interwencję zbrojną w Syrii, aby ukarać reżim prezydenta Baszara el-Asada za użycie przeciwko rebeliantom broni chemicznej. W ataku gazowym dokonanym 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku zginęło ponad 1400 osób.
Szef MSZ Syrii Walid el-Mualim powiedział, że jego kraj przyjmuje z zadowoleniem propozycję Rosji.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/