*Unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner ostrzegła na łamach niemieckiej prasy przed pochopnym podejmowaniem decyzji o bojkocie igrzysk olimpijskich w Pekinie. *
Wywiad z komisarz ukaże się w niedzielę w "Bild am Sonntag".
Ferrero-Waldner zwróciła się także do europejskich firm działających w Chinach, by wymagały od tamtejszych władz przestrzegania praw człowieka.
"Do ceremonii otwarcia (igrzysk) zostało pięć miesięcy. Musimy dokładnie przyglądać się, jak Pekin będzie postępował w ciągu najbliższych tygodni, przed decyzją o bojkocie" - podkreśliła.
Komisarz wezwała do organizowania "w miastach Europy i na świecie pokojowych manifestacji" w obronie Tybetu. Zaznaczyła, że oczekuje reakcji od europejskich firm działających w Chinach.
"Przedsiębiorstwa, które są aktywne w Chinach, powinny przede wszystkim oczekiwać poszanowania praw człowieka. Działalności nie można zaprzestać z dnia na dzień. Ale w takiej sytuacji, jaka jest w Tybecie, firmy też ponoszą pewną odpowiedzialność" - wskazała.
Ferrero-Waldner wezwała chińskie władze do "podjęcia negocjacji z przedstawicielami (przywódcy Tybetańczyków) dalajlamy, w celu położenia kresu dyskryminacji Tybetańczyków".
Dalajlama ponownie zwrócił się w sobotę do społeczności międzynarodowej o "pomoc" w rozwiązaniu kryzysu.
Zebrani w Brdo na Słowenii unijni ministrowie spraw zagranicznych są podzieleni w sprawie ewentualnego bojkotu pekińskich igrzysk. (PAP)
ksaj/ je/
0881