Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: KE namawia do zgromadzenia wspólnych zapasów leków antygrypowych

0
Podziel się:

Po stwierdzeniu u dzikiego ptactwa w
krajach UE kilkuset przypadków groźnego także dla ludzi wirusa
ptasiej grypy H5N1, Komisja Europejska namawia państwa
członkowskie do zgody na utworzenie wspólnych zapasów leków, które
mogłyby powstrzymać pandemię grypy u ludzi.

Po stwierdzeniu u dzikiego ptactwa w krajach UE kilkuset przypadków groźnego także dla ludzi wirusa ptasiej grypy H5N1, Komisja Europejska namawia państwa członkowskie do zgody na utworzenie wspólnych zapasów leków, które mogłyby powstrzymać pandemię grypy u ludzi.

Kosztowałoby to kraje członkowskie od 20 do 45 mln euro.

Komisarz UE ds. zdrowia Markos Kyprianu przedstawił w piątek budzący kontorwersje pomysł zebranym w Luksemburgu ministrom zdrowia krajów członkowskich UE. Źródła unijne informują, że stanowczy sprzeciw wyraziły Holandia i Szwecja.

"Te kraje są zdania, że unijne zapasy są pomysłem kosztownym i trudnym do zrealizowania z technicznego punktu widzenia. Widocznie uważają, że w przypadku pandemii poradzą sobie same" - relacjonują te źródła.

Na utworzenie wspólnych "strategicznych zapasów" naciska grupa krajów: Francja, Włochy, Grecja, Belgia i Cypr. Poparcie wyraziły Niemcy i Austria. Podczas spotkania w Luksemburgu Polska - według źródeł unijnych - nie wyraziła sprzeciwu.

Komisja Europejska nie sprecyzowała jeszcze swojej propozycji. Wstępnie zakłada się, że zapasy byłyby umieszczone w jednym miejscu na terenie UE i pokrywały zapotrzebowanie na 3 miliony dawek. Zdaniem ekspertów to wystarczy, by powstrzymać w zarodku pandemię ludzkiej grypy w przypadku mutacji wirusa H5N1. Zapasami zarządzałby komitet złożony z przedstawicieli krajów członkowskich i KE.

Kwestią otwartą pozostaje, czy z zapasów mogłyby w razie potrzeby skorzystać kraje spoza UE. "W zasadzie nie mamy nic przeciwko temu, ale naszym priorytetem pozostaje ochrona europejskich obywateli" - powiedział przedstawiciel Komisji Europejskiej.

To kraje członkowskie miałyby sfinansować zakup leków, które mogą mieć zastosowane w przypadku masowych zachorowań na grypę u ludzi: Tamiflu produkowanego przez szwajcarski koncern farmaceutyczny Roche albo Relenzy, której producentem jest koncern GlaxoSmithKline. Obie firmy informują, że nie będą mały "problemów technicznych" z dostarczeniem odpowiedniej liczby dawek.

Koszt utworzenia zapasów, szacowany przez Komisję Europejską na 20 do 45 mln euro, zależy od postaci leków: proszku (taniej) albo kapsułek lub aerozolu (drożej).

Michał Kot (PAP)

kot/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)