Przedstawiciele władz lokalnych, regionów i miast, którzy wzięli udział w piątek w uroczystym posiedzeniu Komitetu Regionów UE w Rzymie, zadeklarowali wsparcie dla procesu konstytucyjnego, w celu przeprowadzenia w UE niezbędnych reform instytucjonalnych.
"My reprezentanci gmin, powiatów, miast i regionów europejskich, uznając nieoceniony wkład Unii Europejskiej podczas ostatnich 50 lat w pokój, demokrację i dobrobyt (...) jesteśmy zdeterminowani, by wesprzeć przywódców państw członkowskich w celu szybkiego zakończenia procesu konstytucyjnego i niezbędnych reform traktatowych" - brzmi deklaracja przyjęta przez Komitet Regionów.
W uroczystej sesji Komitetu Regionów, z okazji obchodów 50. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich wzięło udział ponad 600 przedstawicieli lokalnych i regionalnych.
Polskę reprezentowali, obok komisarza ds. polityki regionalnej Danuty Huebner i eurodeputowanego Bronisława Geremka, prezydenci: Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz, Wrocławia - Rafał Dutkiewicz, Łodzi - Jerzy Kropiwnicki, a także wójt gminy Łubianka Jerzy Zająkała, burmistrz Wołowa Witold Krochmal oraz wójt gminy Stare Bogaczowice Leszek Świtalski.
Tak zdecydowanego wezwania do przyjęcia traktatu, jakie znalazło się w deklaracji Komitetu Regionów, nie będzie w Deklaracji Berlińskiej, która ma zostać przyjęta przez przywódców państw UE w niedzielę w stolicy Niemiec.
"Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy bardziej odważni. Ale my przekazujemy to co czują mieszkańcy. A oni chcą więcej Europy, zwłaszcza więcej Europy socjalnej, która będzie ich wspierać. Chcą by Europa wyszła z kryzysu i być może uda nam się zarazić tym przywódców państw UE" - powiedział przewodniczący Komitetu Regionów Michel Delebarre.
"Nadszedł czas, by Europa przeszła do projektu politycznego. Ale jeśli Europa chce mieć wymiar polityczny, musi sięgnąć do struktur najbliższych obywatelom, czyli małych ojczyzn - czyli regionów i miast. Bez tego nie będzie Unii Europejskiej politycznej. Bo to nie jest sprawa instytucji, ale obywateli" - apelował Bronisław Geremek.
Dla burmistrza Witolda Krochmala, mieszkańcy jego 25-tysięcznego Wołowa wiążą z Unią Europejską wielkie oczekiwania, choć nieco bardziej konkretne i przyziemne, aniżeli przyjęcie unijnej konstytucji. "Chcą wsparcia w dostosowaniu miasta w zakresie pomocy społecznej, ochrony środowiska i gospodarki do standardów europejskich. Tak, by zarabiali jak w Irlandii, mieli drogi jak w Niemczech i teatry jak w Paryżu" - powiedział PAP burmistrz Krochmal.
"Doganiamy i dogonimy Europę zachodnią" -przekonywał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podczas debaty na temat Europy jutra i wkładu władz lokalnych i regionalnych. Tłumaczył, że w samym Wrocławiu w ciągu ostatnich dwóch lat inwestycje gospodarcze wyniosły 3 mld euro, tworząc 150 tys. nowych miejsc pracy. Nie byłoby tego efektu gdyby nie nasza obecność w UE" - zapewniał Dutkiewicz.
Za europejską solidarność dziękowała w Rzymie Hanna Gronkiewicz- Waltz, zapewniając, że Warszawa potrafi wykorzystać unijne fundusze strukturalne na rozwój miasta.
Inga Czerny (PAP)
icz/ ap/ woj/
