O współpracy polsko-niemieckiej, nie tylko w Parlamencie Europejskim, rozmawiali w środę w Brukseli marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i przewodniczący PE Hans-Gert Poettering.
"Rzadko zdarza się, że spotykam się z osobami, z którymi mogę w stu procentach dzielić swoje poglądy" - powiedział Poettering dziennikarzom po spotkaniu z marszałkiem polskiego Sejmu. Jak mówił, zgadza się z Komorowskim w sprawach przyszłości integracji europejskiej i przyszłości Europarlamentu.
Również marszałek Sejmu zaznaczył, że z Poetteringiem "zgadzają się prawie we wszystkim, z wyjątkiem jednej pani". Nawiązał w ten sposób do działalności szefowej niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach. Mam nadzieję, że zdołamy ten problem ominąć - dodał.
Marszałek Sejmu poinformował, że Poettering przyjął jego zaproszenie na czerwcowe obchody rocznicy wydarzeń czerwca 1989 roku w polskim parlamencie.
Komorowski i Poettering otworzyli w Parlamencie Europejskim wystawę "Federalizm w dziejach Polski. Wolni z wolnymi, równi z równymi".
Komorowski mówił o historii Polski "od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej", wskazując, że idea integracji europejskiej od dawna nie jest Polakom obca.
Wystawa wspomina m.in. o Konstytucji 3 Maja i dokumencie "Konstytucja dla Europy" napisanym - jak podkreślił Komorowski - w 1831 roku przez Polaka Wojciecha Jastrzębowskiego. Ekspozycja przypomina także o marszałku Józefie Piłsudskim.
Komorowski zwrócił uwagę, że już w swoim dokumencie Jastrzębowski wspomniał o wspólnej europejskiej polityce zagranicznej, wspólnej armii i wspólnym parlamencie.
Agnieszka Szymańska (PAP)
ajg/ mc/ gma/