Kraje Unii Europejskiej przyspieszyły prace nad dostosowaniem bazy danych strefy Schengen do objęcia nią nowych członków. Pełne funkcjonowanie systemu, znanego jako SIS II, to warunek zniesienia kontroli na granicach między nowymi a starymi państwami UE.
Zebrani w Luksemburgu ministrowie spraw wewnętrznych UE przyjęli w piątek kilka aktów prawnych dotyczących budowy SIS II, co daje nadzieję na nadrobienie istniejących opóźnień. Nie wiadomo jednak, czy uda się uruchomić SIS II, łącząc systemy informatyczne wszystkich krajów strefy Schengen w marcu 2007 roku, by znieść kontrole na granicach w październiku, jak zaplanowano.
"Panuje zgoda, że problemy techniczne powinny być usunięte, bo takie są potrzeby polityczne i społeczne" - powiedział po spotkaniu wicepremier, minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn. Dodał, że wierzy w możliwość dotrzymania październikowego terminu.
"Sądzę, że ta granica zniknie, ale rzecz polega na tym, że w ekspresowym tempie musimy nadrabiać potężne zapóźnienia stworzone przez naszych poprzedników" - powiedział.
Budowa SIS II jest niezbędna, bo obecnie funkcjonujący system SIS nie jest w stanie pomieścić danych z nowych krajów członkowskich. Obecnie gromadzi on dane - np. o osobach poszukiwanych - z 15 krajów: starych członków UE poza Wielką Brytanią i Irlandią oraz z Norwegii i Islandii. Siedzibą SIS jest i pozostanie Strasburg.
SIS II od początku rodzi się w bólach, a kraje członkowskie i Komisja Europejska wzajemnie obwiniają się o spowodowanie opóźnień. W czwartek podano informację, że budowa centralnego węzła SIS II może się opóźnić o 3-4 miesiące. Wicepremier Dorn powiedział w piątek, że ta wiadomość bardzo go niepokoi. System nie ruszy, jeśli nie będą gotowe wszystkie elementy - zarówno w krajach członkowskich, jak i w Strasburgu.
Kraje członkowskie i Parlament Europejski, który ma prawo głosu w przyjmowaniu przepisów o SIS II, są pod dużą presją czasu. Dlatego w przyjętych w piątek aktach prawnych odsunięto w bliżej nieokreśloną przyszłość obowiązek identyfikacji osób na podstawie danych biometrycznych (np. cyfrowy zapis odcisków palców). Ma to być wprowadzone "gdy tylko będzie możliwe z technicznego punktu widzenia".
Kraje członkowskie liczą, że Parlament Europejski zaaprobuje podstawy prawne SIS II w pierwszym czytaniu jeszcze przed wakacjami.
Unijne źródła dyplomatyczne podkreślają, że po przyjęciu tej legislacji kraje członkowskie ani Bruksela nie będą już mogły usprawiedliwiać opóźnień w pracach nad wprowadzeniem SIS II "obiektywnymi czynnikami zewnętrznymi". Postępy na poziomie technicznym ma regularnie kontrolować Komisja Europejska.
Michał Kot (PAP)
kot/ mc/ ls/
