Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering zaapelował w poniedziałek o kontynuowanie procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego i wezwał Dublin do przedstawienia propozycji wyjścia z kryzysu wywołanego wynikiem irlandzkiego referendum.
Ratyfikacja traktatu jest "absolutną koniecznością" i dlatego "apeluję do szefów państw i rządów o uczynienie wszystkiego w celu kontynuowania procesu ratyfikacji" - oświadczył Poettering na otwarciu sesji plenarnej w Strasburgu.
Wezwał też Irlandię, by "przedstawiła propozycje pozwalające nam wszystkim wyjść z tego trudnego etapu".
"Bez reform przewidzianych w Traktacie Lizbońskim przyjęcie kolejnych państw do UE jest niemożliwe" - ostrzegł.
"Naszym celem jest nadal wejście w życie Traktatu Lizbońskiego w czerwcu 2009 r., przed unijnymi wyborami" - zaznaczył.
Parlament Europejski będzie w środę debatować nad konsekwencjami odrzucenia traktatu przez Irlandię. Ma też wypracować stanowisko, które zostanie przekazane przywódcom UE obradującym w czwartek i piątek na szczycie w Brukseli.
Na spotkaniu frakcji socjalistycznej PE jej przewodniczący Martin Schulz także wyraził opinię, że "bez tego traktatu Unia Europejska nie jest w stanie funkcjonować i nie może zostać poszerzona". "UE przeżywa najpoważniejszy jak dotąd kryzys" - ocenił.
"Byłoby dobrze, gdyby szczyt w Brukseli zdecydował o kontynuowaniu procesu ratyfikacji. Przekonalibyśmy się wtedy, czy Irlandia jest wyjątkiem, czy są też inne państwa, które powiedzą nie" - dodał.
Podczas sesji zabrali również głos liczni eurosceptycy, z zadowoleniem przyjmując wynik irlandzkiego referendum. (PAP)
mw/ mc/ gma/
5783