Polska chce przyłączyć się do Europejskich Sił Żandarmerii (ESŻ), tworzonych obecnie przez pięć krajów Unii Europejskiej. Wstępnie deklaruje wyspecjalizowaną kompanię policji wojskowej - ok. 130 żandarmów - dowiedziała się PAP w poniedziałek ze źródeł dyplomatycznych w Brukseli.
Minister obrony narodowej Radosław Sikorski wysłał do ministrów obrony Hiszpanii, Francji, Włoch, Holandii i Portugalii listy informujące o gotowości Polski do akcesji do ESŻ.
Już na przełomie listopada i grudnia planowane jest w Warszawie spotkanie przedstawicieli ESŻ z poszczególnych państw m.in. z Komendą Żandarmerii Wojskowej i MON celem omówienia warunków i zasad przystąpienia Polski do tego projektu.
Przewiduje się, że Polska zadeklaruje wyspecjalizowaną kompanię policji wojskowej - ok. 130 żandarmów. Pododdział będzie utrzymywany w 30-dniowej gotowości bojowej, a w przypadku skierowania do rejonu operacji będzie podlegać sześciomiesięcznej rotacji.
Powołane we wrześniu 2004 roku Europejskie Siły Żandarmerii (ESŻ) stanowią jednostki szybkiego reagowania; liczą ok. 800 żandarmów (docelowo 2300), gotowych do rozmieszczenia w ciągu 30 dni. ESŻ mają być przeznaczone głównie do prowadzenia operacji w ramach UE, ale także na potrzeby ONZ, OBWE, NATO oraz innych organizacji międzynarodowych.
W ESŻ uczestniczy pięć państw-założycieli: Francja, Hiszpania, Holandia, Portugalia i Włochy. Koncepcja ESŻ dopuszcza członkostwo wszystkich pozostałych państw UE pod warunkiem posiadania odpowiednich sił.
Zasadą jest, że każde państwo uczestniczące w ESŻ zachowuje pełną swobodę do podjęcia decyzji o uczestnictwie w konkretnej operacji.
Mandat ESŻ obejmuje wykonywanie zadań we wszystkich fazach operacji reagowania kryzysowego. W zależności od rodzaju operacji zakres działań sił obejmować będzie zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, monitorowanie i doradztwo lokalnej policji, prowadzenie ogólnego rozpoznania, ochronę ludności, szkolenie oficerów policji oraz instruktorów.
Inga Czerny (PAP)
icz/ kot/ mc/ jra/