Minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka i unijny komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Vladimir Szpidla podpisali w czwartek w Brukseli polski Program Operacyjny "Kapitał Ludzki" na lata 2007-13. 11,4 mld euro (prawie 10 mld z budżetu UE) ma pozwolić Polsce na przyspieszenie rozwoju społeczno-gospodarczego, wzrost zatrudnienia i zwiększenie spójności społecznej.
"Przesłanie jest proste. W każdym regionie jest bardzo wiele problemów społecznych. Jak jeżdżę po tych regionach, to słyszę taki lament, jacy my tu jesteśmy biedni, nieszczęśliwi, jak mam dużo bezrobotnych, trzeba nam dać dużo pieniędzy. No to macie dużo pieniędzy i uczyńcie z tych ludzi bezrobotnych - ludzi pracujących" - powiedziała dziennikarzom Gęsicka po podpisaniu Programu.
Cieszyła się, że poprawki naniesione w wyniku negocjacji z Komisją Europejską były "prawie wyłącznie organizacyjno- techniczne". Jej zdaniem "powodem do optymizmu jest m.in. to, że dwie trzecie środków będzie wydane na poziomie województw".
Polska zakłada, że dzięki PO "Kapitał Ludzki" zwiększy zatrudnienie w wieku produkcyjnym do poziomu 60 proc. (z 54,4 proc. w 2005 roku) i zmniejszy do 14 proc. (z 21 proc. w 2005 roku) odsetek osób zagrożonych lub dotkniętych ubóstwem.
W ramach finansowanych z tego programu projektów szkolenia ma przejść 610 tys. pracowników przedsiębiorstw, 24 tys. pielęgniarek i położnych i 1,2 tys. lekarzy "deficytowych" specjalności (onkolodzy, kardiolodzy i lekarze pracy).
Polski rząd planuje, że wsparcie otrzyma 950 tys. bezrobotnych i poszukujących pracy, a środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej ok. 100 tys. osób, dzięki czemu powstanie 110 tys. miejsc pracy.
W wystąpieniu po polsku komisarz Szpidla powiedział, że podpisanie programu to "uroczystość o znaczeniu historycznym". "Polski program jest największym finansowanym przez Europejski Fundusz Społeczny w całej Unii Europejskiej" - podkreślił.
"Przyszłość niesie wciąż nowe wyzwania" - dodał, wymieniając takie polskie problemy, jak wysoka stopa bezrobocia, niska stopa zatrudnienia, znaczny zasięg biedy i wykluczenia społecznego oraz duże dysproporcje w rozwoju poszczególnych województw.
"Polska, tak jak cała Unia Europejska, musi stać się bardziej innowacyjna i dynamiczna. Jej główny atut to kapitał ludzki. Silniejsza gospodarka, oparta na rozwoju zasobów ludzkich, jest podstawą do osiągnięcia wzrostu gospodarczego i wzrostu zatrudnienia przy zapewnieniu spójności społecznej" - powiedział komisarz.
W latach 2007-13 Polska będzie największym spośród wszystkich krajów członkowskich beneficjentem unijnych funduszy. W ciągu tych siedmiu lat może otrzymać 67 mld euro z całej puli 347,4 mld euro na politykę spójności w budżecie UE na lata 2007-13. Polska zamierza wydać te środki w ramach 21 programów operacyjnych, na które składa się 5 programów narodowych i 16 regionalnych - dla każdego z województw.
Michał Kot (PAP)
kot/ mc/ gma/
