21.2.Bruksela (PAP) - Komisja Europejska przewiduje na ten rok nieco większy niż wcześniej zakładała wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej - wynika z opublikowanych we wtorek wstępnych prognoz gospodarczych. Dla całej UE ma on wynieść 2,2 proc. PKB, dla strefy euro - 1,9 proc.
Komisja skorygowała własne prognozy w górę - w listopadzie szacowała wzrost gospodarczy dwudziestki piątki na 2,1 proc. Prognoza wzrostu gospodarczego w strefie euro pozostaje bez zmian.
Prognozy są optymistyczne w porównaniu z wynikami za rok 2005. Wzrost PKB wyniósł w zeszłym roku 1,5 proc., w strefie euro zaś - 1,3 proc.
Główna korekta dotyczy Niemiec - zdaniem KE wzrost tamtejszej gospodarki będzie wyższy niż prognozowano w listopadzie i wyniesie 1,5 proc. PKB, a nie 1,2 proc. PKB. KE jest zdania, że taki optymizm jest uzasadniony m.in. przewidywanym zwiększonym popytem krajowym w związku z zapowiedzią podwyższenia podatku VAT.
W całej Unii KE dostrzega rosnącą koniunkturę i związane z tym ożywienie gospodarcze i wzrost inwestycji, co przy odpowiedniej polityce monetarnej i gospodarczej powinno trwać co najmniej do końca roku.
Przedstawione we wtorek w Brukseli prognozy gospodarcze dotyczą Niemiec i czterech innych największych gospodarek UE, które łącznie zapewniają 75 proc. PKB Unii. W odniesieniu do Francji i Wielkiej Brytanii KE skorygowała swoje poprzednie prognozy o 0,1 pkt. proc. w górę. Wobec Hiszpanii - o 0,1 pkt. proc. w dół, Włoch - 0,2 pkt. proc. w dół.
Zdaniem Komisji Europejskiej tegoroczna inflacja w całej UE wyniesie 2,2 proc., czyli tyle samo, ile w zeszłym roku. Prognozując wskaźnik wzrostu cen, KE oparła się na założeniu, że ceny ropy naftowej będą rosły w sposób umiarkowany.
Michał Kot (PAP)
mc/