Polska wróciła do dialogu z bardzo ważnymi partnerami - ogłosił w poniedziałek w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, ciesząc się ze swojego powrotu do Brukseli w nowej roli.
"Bardzo mi miło być z powrotem w Brukseli w nowej roli" - przywitał dziennikarzy.
Na konferencji prasowej żartował, że awanse byłych ministrów obrony na szefów dyplomacji to "nowa świecka tradycja". Taką samą drogę jak on przeszedł bowiem szef portugalskiego MSZ, który przewodniczy obecnie obradom Rady UE, Luis Amado.
Konferencja Sikorskiego trwała zaledwie kilkanaście minut, gdyż - jak on sam tłumaczył - spieszył się na spotkanie ze swym niemieckim odpowiednikiem Frankiem-Walterem Steinmeierem.
"Przepraszam, ale mam dwustronne spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Niemiec, na jego prośbę i to mam nadzieję sugeruje państwu, że Polska wróciła do dialogu w różnymi bardzo ważnymi partnerami" - powiedział.
Wcześniej ujawnił dziennikarzom, że poza rozmowami o m.in. Rosji, Gruzji czy Bałkanach, wykorzystał posiedzenie unijnych ministrów UE "dla lobbowania na rzecz poparcia EXPO 2012 we Wrocławiu przez kilkanaście krajów, w tym także tych, których poparcia nie byliśmy pewni".
"To nie oznacza, że wygramy, ale oznacza, że robimy wszystko, by te szanse zwiększyć" - dodał.
Inga Czerny i Michał Kot (PAP)
icz/ kot/ mc/ woj/
