Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE szuka odpowiedzi na kryzys w Egipcie; pod lupą pomoc finansowa

0
Podziel się:

#
rozpoczęcie spotkania, wypowiedzi ministrów
#

# rozpoczęcie spotkania, wypowiedzi ministrów #

21.08. Bruksela (PAP) - Szefowie dyplomacji państw UE uzgadniają w środę w Brukseli działania wobec ogarniętego zamieszkami Egiptu. Unia przyjrzy się m.in. pomocy finansowej dla Kairu, ale większość państw nie chce wstrzymania wsparcia, by nie zaszkodzić społeczeństwu Egiptu.

"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni skalą przemocy w Egipcie i potępiamy ją. Zastanowimy się dziś nad naszą reakcją, a także nad formą kontynuacji naszego wsparcia dla mieszkańców Egiptu" - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton przed spotkaniem ministrów.

Podkreśliła, że celem UE jest pomoc w znalezieniu politycznego rozwiązania konfliktu w Egipcie, gdzie w starciach między policją a zwolennikami obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego zginęło już około 900 osób.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle ocenił, że Unia musi wywrzeć na Egipt presję gospodarczą. Możliwości wpływu Unii na sytuację w Egipcie są ograniczone. Ale nawet te ograniczone możliwości trzeba wykorzystać. Egipt zdaje sobie sprawę, jak ważna jest pomoc UE, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy tego kraju" - powiedział Westerwelle dziennikarzom.

"Należy przyjrzeć się wszystkim aspektom współpracy z Egiptem - od kooperacji w sferze bezpieczeństwa, poprzez współpracę wojskową, aż po wsparcie konkretnych projektów" - dodał.

Zdaniem szefa brytyjskiej dyplomacji Williama Hague'a UE musi stać po stronie "większości mieszkańców Egiptu, którzy chcą pokoju, demokracji i dobrobytu". "To oznacza, że nie możemy zrobić niczego, co im zaszkodzi, dlatego nie należy odcinać pomocy" - dodał.

Już w poniedziałek zastępca stałego przedstawiciela Polski przy UE Paweł Herczyński powiedział PAP, że "cokolwiek Unia zdecyduje w sprawie Egiptu, na pewno nie powinno się to odbywać kosztem egipskiego społeczeństwa obywatelskiego. Bylibyśmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o sankcje gospodarcze czy wstrzymanie pomocy finansowej".

Według unijnych źródeł Egipt i tak wykorzystuje zaledwie ułamek zadeklarowanych kwot pomocy finansowej, bo kraj ten nie wdraża demokratycznych reform i tym samym nie spełnia warunków otrzymania takiego wsparcia. Unijna pomoc płynie tylko na projekty realizowane przez organizacje społeczeństwa obywatelskiego i z pominięciem egipskiego rządu.

W listopadzie zeszłego roku UE i powiązane z nią instytucje finansowe (EBI i EBOR) uzgodniły pakiet pomocy dla Egiptu na łączną kwotę 5 mld euro w latach 2013-2014. Komisja Europejska zadeklarowała wsparcie w wysokości 800 mln euro, z czego 303 mln w formie grantów oraz 450 mln w formie pożyczek, powiązanych z programem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który nie został jeszcze jednak wdrożony. Z kolei Europejski Bank Inwestycyjny udostępnił kredyty do miliarda euro rocznie na lata 2012-2013, zaś Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ogłosił plan podwyższenia pułapu pożyczek dla Egiptu także do 1 miliarda euro rocznie w tym samym okresie.

Pięciomiliardowy pakiet ma zapewnić dodatkowe wsparcie dla Egiptu, obok tradycyjnej współpracy finansowej UE z tym krajem. W latach 2007-2013 Unia udostępniła Egiptowi miliard euro w ramach programu Europejski Instrument Sąsiedztwa i Partnerstwa. Według Komisji Europejskiej do chwili obecnej wykorzystano z tego programu 892 mln euro. Jednak w 2013 r. wypłacono z tego programu zaledwie 16 mln euro ze względu na niestabilną sytuację w Egipcie i niespełnianie przez ten kraj warunków otrzymania pomocy. Od 2012 r. nie zatwierdzono żadnych nowych programów pomocy budżetowej, bo Egipt nie realizuje reform. Z kolei wsparcie dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego i projektów realizowanych z pominięciem rządu Egiptu sięga 23 mln euro.

Na środowej Radzie UE Polskę reprezentuje minister spraw europejskich Piotr Serafin.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

awi/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)