Politycy PiS: minister kultury Kazimierz M. Ujazdowski oraz wiceszef partii Paweł Zalewski zaapelowali w piątek do polityków PO, którzy deklarują "konserwatywną wrażliwość", by wyraźnie powiedzieli, że wykluczają sojusz z Lewicą i Demokratami, bo ten sojusz jest "obraźliwy" dla tradycji konserwatywnej.
"Działajmy razem na rzecz niedopuszczenie do recydywy postkomunizmu w Polsce i budujmy zaufanie między dwoma partiami centroprawicowymi (PiS i PO)" - powiedział Ujazdowski na piątkowej konferencji prasowej.
Podkreślił, że jedną z zasad konserwatyzmu jest nadrzędność interesu publicznego nad wąskim punktem widzenia. Ujazdowski oświadczył, że Polsce potrzebne jest zwycięstwo PiS i potrzebna koalicja PiS i PO.
Zalewski dodał, że Platforma nie może z jednej strony dopuszczać możliwość koalicji z LiD, która - jego zdaniem - oznacza "zamach na wartości konserwatywne, a z drugiej strony nie wykluczać koalicji z PiS. (PAP)
mok/ gma/