Rinat Achmetow, najbogatszy obywatel Ukrainy i człowiek z otoczenia prezydenta Wiktora Janukowycza, zaapelował we wtorek o powstrzymanie rozlewu krwi w Kijowie i powrót do dialogu politycznego.
Achmetow kontroluje w ukraińskim parlamencie grupę kilkudziesięciu posłów rządzącej Partii Regionów. Ugrupowanie to nie zgodziło się na proponowane przez opozycję zmiany w konstytucji, które ograniczyłyby uprawnienia Janukowycza, co faktycznie doprowadziło do eskalacji napięcia między przeciwnikami władz a milicją.
"Pokojowo nastawieni ludzie nie powinni cierpieć w żadnym przypadku. I to powinno być głównym zadaniem władz i opozycji. Ofiary i ranni po obu stronach konfliktu podczas walk ulicznych to niedopuszczalna cena za błędy polityczne" - głosi oświadczenie jego rzecznika.
W wyniku starć w Kijowie we wtorek śmierć poniosło co najmniej dziewięć osób. Ponad 150 zostało rannych.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mc/