Borys Jelcyn był politykiem epokowym - powiedział w poniedziałek rosyjski ambasador w Kijowie Wiktor Czernomyrdin na wieść o śmierci byłego prezydenta Rosji.
"Jelcyn był dla Rosji epoką. Trafił do historii" - oświadczył Czernomyrdin.
Ambasador, który na początku lat 90. stał na czele rosyjskiego rządu, powiedział w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina, że kilkanaście dni temu Jelcyn snuł jeszcze plany wakacyjne.
"Rozmawiałem z Borysem Nikołajewiczem (Jelcynem) przez telefon 9 kwietnia. Złożył mi życzenia urodzinowe i pytał, kiedy na Krymie będzie ciepło. Miał zamiar spędzić w tym roku na Krymie dziesięć dni" - powiedział Czernomyrdin.
Ambasador określił informację o śmierci Jelcyna jako nieoczekiwaną.
"Stał na czele państwa w najbardziej trudnym czasie i nie mogło to nie wywrzeć wpływu na zdrowie nawet takiego silnego człowieka" - powiedział Czernomyrdin.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/