Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Fala protestów przedsiębiorców

0
Podziel się:

#
dochodzą relacje z innych miast

# dochodzą relacje z innych miast

#

16.11. Kijów (PAP) - 50-tysięczna demonstracja w Kijowie, blokada trasy międzynarodowej w okolicach Lwowa, próba wtargnięcia do urzędu w Chmielnickim i strajk taksówkarzy w Charkowie towarzyszyły protestom ukraińskiego biznesu przeciwko rządowym zmianom prawa podatkowego.

Fala niezadowolenia przelała się przez Ukrainę we wtorek, kiedy parlament przystąpił do drugiego czytania projektu kodeksu podatkowego autorstwa rządu Mykoły Azarowa.

W demonstracjach wzięli udział przedstawiciele małego i średniego biznesu, którzy uważają, że zaproponowane przez władze zmiany doprowadzą ich do bankructwa.

Na największy protest, w Kijowie, przyjechali reprezentanci prawie wszystkich regionów Ukrainy, o czym informowały trzymane przez nich transparenty. Przynieśli ze sobą metalowe wiadra, w które rytmicznie uderzali, wykrzykując "Hańba". Prócz odwołania zaplanowanych przez rząd zmian w systemie podatkowym domagali się także dymisji premiera Azarowa.

W okolicach Stryja w obwodzie lwowskim niezadowoleni z nowych rozwiązań zablokowali na trzy godziny międzynarodową trasę z Czopu do Kijowa. Miejscowi przedsiębiorcy ostrzegli, że nie mają zamiaru poddać się "naciskowi podatkowemu" władz i jeśli kodeks zostanie uchwalony, blokady dróg będą się powtarzały.

W mieście Chmielnicki, w centrum kraju, we wtorek nie działał ani jeden z tamtejszych rynków. Około 10 tysięcy pracujących na nich ludzi zebrało się przed siedzibą władz obwodowych, jednak żaden z ich przedstawicieli nie chciał z nimi rozmawiać.

Kiedy pilnująca urzędu ochrona odmówiła wpuszczenia do budynku delegacji protestujących z petycją do władz, tłum ruszył do środka, wyważając drzwi. Ludzie wycofali się na zewnątrz dopiero wtedy, gdy naprzeciw nich stanął oddział milicji. Według lokalnych mediów urzędnicy wraz z gubernatorem Wasylem Jaduchą uciekli przed przedsiębiorcami tylnym wyjściem.

W Charkowie do protestów przeciwko kodeksowi podatkowemu przyłączyli się taksówkarze. Większość z działających w mieście korporacji ze względu na ich protest nie przyjmowała zamówień.

W Mikołajowie na południu kraju przedsiębiorcy zachęcali się nawzajem, by w razie uchwalenia zmian w systemie podatkowym od 1 stycznia na miesiąc wstrzymać spłatę kredytów bankowych.

Mali i średni przedsiębiorcy na Ukrainie są zaniepokojeni przede wszystkim planowaną rozbudową kompetencji służb podatkowych oraz rozszerzeniem wymogu stosowania kas fiskalnych.

Krytykują zmiany w systemie uproszczonego opodatkowania, polegające na planach zniesienia tego opodatkowania dla przedsiębiorców będących osobami prawnymi i ograniczenia możliwości stosowania tego rozwiązania przez przedsiębiorców - osoby fizyczne.

Przedstawiciele małego i średniego biznesu niezadowoleni są też z propozycji podniesienia stawek podatku gruntowego i opłat za wydawanie zezwoleń na handel.

Ukraiński rząd twierdzi ze swej strony, że przyjęcie kodeksu doprowadzi do uproszczenia systemu podatkowego i zmusi do płacenia podatków wszystkie sfery biznesu.

W trakcie prowadzonych od czerwca prac nad nowym kodeksem podatkowym resort finansów otrzymał ze środowisk gospodarczych około 5 tysięcy uwag i propozycji zmian.

Oczekuje się, że we wtorek parlament będzie rozpatrywał poprawki do kodeksu do godz. 22 (21 czasu polskiego). Deputowani koalicji rządowej uważają, że kodeks może być uchwalony w czwartek. Przedsiębiorcy uprzedzili, że do tego czasu nie opuszczą rejonu Rady Najwyższej w Kijowie.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)