# dochodzi wypowiedź byłego wicepremiera Nemyrii
#
30.09. Kijów (PAP) - Przywódczyni największej ukraińskiej partii opozycyjnej Julii Tymoszenko nie zaproszono na szczyt Jałtańskiej Strategii Europejskiej, stowarzyszenia wspierającego europejską integrację Ukrainy - zaalarmował w czwartek były prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk.
Jednym z najważniejszych gości rozpoczynającego się tego dnia w Jałcie szczytu będzie prezydent Polski Bronisław Komorowski.
YES (Yalta European Strategy) to fundacja założona i finansowana przez ukraińskiego biznesmena Wiktora Pinczuka, prywatnie zięcia kolejnego po Krawczuku prezydenta Ukrainy, Leonida Kuczmy.
Szefem zarządu fundacji jest były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. W zarządzie zasiada także polski eurodeputowany Marek Siwiec i były szef unijnej dyplomacji Javier Solana.
"Przywódca największego ugrupowania opozycji nie został zaproszony na konferencję YES po raz pierwszy w historii" - napisał Krawczuk w blogu opublikowanym w niezależnej gazecie internetowej "Ukrainska Prawda".
Zasugerował w nim, że winę za brak zaproszenia dla Tymoszenko ponosi m.in. Kwaśniewski.
"Ciekawe, jak znani demokraci z zarządu YES wyjaśnią swój wybór uczestników szczytu?" - pyta Krawczuk w swoim blogu.
Informację, że Tymoszenko nie otrzymała zaproszenia na szczyt w Jałcie, potwierdził PAP Hryhorij Nemyria, bliski współpracownik Tymoszenko i wicepremier ds. integracji europejskiej w jej byłym rządzie.
"W ubiegłym roku na konferencję w Jałcie zaproszono zarówno Julię Tymoszenko, która była wówczas premierem, jak i ówczesnego przywódcę opozycji, obecnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. W tym roku sami musieliśmy prosić o zaproszenie dla Tymoszenko, lecz prośby te pozostały bez odpowiedzi" - powiedział w rozmowie telefonicznej.
Nemyria, który znajduje się obecnie w Jałcie, podkreślił, że wśród uczestników tegorocznej konferencji dominują przedstawiciele władz.
"Przewidziano wystąpienia prezydenta Janukowycza, premiera Mykoły Azarowa, ministra spraw zagranicznych Kostiantyna Hryszczenki, a dla przywódczyni opozycji miejsca nie przewidziano. Mam nadzieję, że uda mi się o tym porozmawiać z Kwaśniewskim i Solaną" - zaznaczył.
Nemyria poinformował jednocześnie, że jego asystenci od kilku tygodni bez powodzenia starają się zaaranżować jego spotkanie z Kwaśniewskim w trakcie szczytu YES w Jałcie.
"Niestety, na nasze listy w tej sprawie, kierowane do biura byłego prezydenta Polski, nikt nie odpowiedział" - oświadczył Nemyria.
Polityk ocenił, że sytuacja wokół szczytu w Jałcie to dowód słabej kondycji ukraińskiej demokracji.
W ukraińskiej polityce zaszły "zmiany, które nie pozwalają tak wpływowym ludziom jak Pinczuk przestrzegać podstawowej reguły udzielania głosu wszystkim stronom życia politycznego" - podkreślił były wicepremier w rozmowie z PAP.
Jarosław Junko (PAP)
(planujemy kontynuację)
jjk/ mc/ jbr/