Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Milicja zatrzymała rosyjską dziennikarkę

0
Podziel się:

Ukraińska milicja zatrzymała w środę pod pretekstem podejrzeń o przemyt
pornografii dziecięcej rosyjską dziennikarkę, która przyleciała do Symferopola na Krymie z kopią
filmu krytykującego rządzącą Partię Regionów. Pornografii przy dziennikarce nie znaleziono.

Ukraińska milicja zatrzymała w środę pod pretekstem podejrzeń o przemyt pornografii dziecięcej rosyjską dziennikarkę, która przyleciała do Symferopola na Krymie z kopią filmu krytykującego rządzącą Partię Regionów. Pornografii przy dziennikarce nie znaleziono.

Do zatrzymania doszło przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami władz lokalnych na Ukrainie oraz w dniu wizyty w Kijowie premiera Rosji Władimira Putina.

Zatrzymana to dziennikarka rosyjskiej agencji informacyjnej "Nowy Region" Aleksandra Konstantynowska, która przyleciała z Moskwy. Wraz z nią milicja zatrzymała dyrektora tej agencji Aleksandra Szczetinina, który przyjechał na lotnisko interweniować w sprawie podwładnej.

Po trwającym ponad trzy godziny przesłuchaniu dwójka Rosjan została zwolniona.

W relacji zamieszczonej przez "Nowy Region" Konstantynowska opowiadała, że po przeszukaniu jej bagażu, gdy milicjanci stwierdzili, iż nie przewozi pornografii, funkcjonariusze próbowali skonfiskować jej twardy dysk, na którym znajdował się krytyczny wobec władz Ukrainy film. Dziennikarka się na to nie zgodziła.

Zrealizowany przez grupę rosyjskich dziennikarzy dokument "Symferopol: mój ból, moja miłość" mówi o bezczynności władz tego miasta wobec palących dla mieszkańców problemów. Opowiada o dziurawych drogach, przeciekającej kanalizacji i rozbitych lampach ulicznych.

Winą za tę sytuację dziennikarze obarczają krymskich polityków Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza, którzy startują w niedzielnych wyborach.

"Nowy Region" twierdzi, że "kierownictwo największych stacji telewizyjnych otrzymało od urzędników wskazówkę, by zablokować emisję tego filmu". Rosyjska agencja podała jednocześnie, że na emisję rosyjskiego dokumentu zgodziła się krymska stacja "Czornomorska".

Z Kijowa Jarosław Junko(PAP)

jjk/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)