Aresztowanie ukraińskiej opozycjonistki, byłej premier Julii Tymoszenko nie wpłynie na termin podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukraina-Unia Europejska - opinię tę wyraził w piątek przedstawiciel MSZ w Kijowie Ołeh Wołoszyn.
"Uważamy, że los dużego, 45-milionowego państwa, kierunek jego rozwoju strategicznego, nie może zależeć od losu i kariery jednego, konkretnego polityka. Liczmy w związku z tym, że negocjacje o umowie stowarzyszeniowej, włączając umowę o strefie wolnego handlu (Ukraina-UE - PAP), zbliżają się do zakończenia" - oświadczył.
Wołoszyn zadeklarował przy tym, że ukraińskie władze robią wszystko dla zbliżenia Ukrainy ze zjednoczoną Europą.
Władze w Kijowie mają nadzieję, że negocjowana obecnie umowa stowarzyszeniowa z UE wraz z jej częścią, umową o strefie wolnego handlu, zostanie zawarta do końca roku. Obecna ekipa rządząca niejednokrotnie twierdziła, że chce, by nastąpiło to w czasie polskiej prezydencji w UE.
W lipcu szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski mówił w Brukseli, że widzi szanse na osiągnięcie porozumienia z Ukrainą w tej sprawie podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się pod koniec września w Warszawie.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mc/
