*Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy domaga się od Moskwy ustalenia zasad dotyczących działania w sytuacjach kryzysowych stacjonującej na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. *
W czwartek w Kijowie odbyły się konsultacje dwustronne w tej sprawie - podało ukraińskie MSZ w przesłanym PAP komunikacie.
"Strona ukraińska zwróciła uwagę strony rosyjskiej na niewłaściwą realizację przez Flotę Czarnomorską zasad przekraczania granicy państwowej Ukrainy oraz przemieszczania się jej jednostek po jej terytorium" - głosi komunikat.
Mówiąc o konieczności ustalenia zasad zachowania rosyjskiej marynarki wojennej "w sytuacjach kryzysowych", ukraińskie MSZ pragnie ustrzec się przed powtórką sytuacji, do której doszło podczas sierpniowego konfliktu między Rosją a Gruzją.
Stacjonująca na Krymie Flota Czarnomorska Rosji udała się wówczas do wybrzeży gruzińskich, nie uprzedzając o tym władz w Kijowie.
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, który opowiedział się w konflikcie po stronie Tbilisi, mówił wówczas z oburzeniem, że jego kraj mimo woli jest w ten sposób wciągany w działania wojenne.
Juszczenko wydał w związku z tym dekret, zgodnie z którym Flota Czarnomorska zobowiązana jest m.in. do informowania władz w Kijowie o zamiarze przekroczenia przez jej jednostki granic Ukrainy z co najmniej 72-godzinnym wyprzedzeniem. Od tego czasu Rosjanie mają też przedstawiać Ukraińcom dane dotyczące przewożonych osób, broni i sprzętu.
Niedawno Juszczenko powiedział, że rosyjska marynarka wojenna jest dla Ukrainy źródłem "wielorakich problemów", a przedstawiciele rządu, m.in. premier Julia Tymoszenko, oświadczyli, że obowiązująca do 2017 roku umowa o dzierżawie rosyjskich baz na Krymie nie zostanie przedłużona.
Jarosław Junko(PAP)
jjk/ jo/ kar/