Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: MSZ: Konflikt w Gruzji nie pogorszył stosunków ukraińsko- rosyjskich

0
Podziel się:

Konflikt w Gruzji nie doprowadził do
pogorszenia stosunków między Ukrainą i Rosją - oświadczył we
wtorek wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Kostiantyn
Jelisiejew.

Konflikt w Gruzji nie doprowadził do pogorszenia stosunków między Ukrainą i Rosją - oświadczył we wtorek wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Kostiantyn Jelisiejew.

"W wyniku sytuacji w Gruzji stosunki ukraińsko-rosyjskie nie uległy pogorszeniu. Przeciwnie, nadal rozwijamy nasze partnerskie relacje" - powiedział dyplomata na konferencji prasowej w Kijowie.

Tymczasem walki, które wybuchły w piątek między wojskami gruzińskimi a popieranymi przez Moskwę południowoosetyjskimi siłami separatystycznymi, niemal natychmiast stały się przyczyną wymiany licznych oświadczeń między Rosją, a otwarcie popierającymi Gruzinów władzami Ukrainy.

Jeszcze w ubiegły piątek MSZ Ukrainy wydało komunikat, w którym potwierdziło swe stanowisko o konieczności zachowania integralności terytorialnej i niepodległości Gruzji, a także zaapelowało o rozwiązanie konfliktu w Osetii Płd. w sposób pokojowy.

W odpowiedzi MSZ Rosji zarzuciło Ukrainie zachęcanie władz w Tbilisi do "interwencji i czystek etnicznych w Osetii Południowej". Zdaniem Moskwy "zachęcanie" to polegało na dostarczaniu Gruzji ukraińskiej broni.

Następnie wiceminister Jelisiejew, który został mianowany przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę na specjalnego wysłannika do Gruzji, na zorganizowanej w sobotę w gruzińskim Gori konferencji prasowej oświadczył, że Ukraina "gotowa jest pomóc Gruzji, lecz nie militarnie".

"Zobaczymy, jak będą rozwijać się wydarzenia" - oświadczył wówczas.

W niedzielę ukraińskie MSZ wydało kolejny komunikat, tym razem dotyczący stacjonującej na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Ukraińska dyplomacja zastrzegła wtedy, że jeśli okręty floty zostaną zaangażowane w konflikt między Osetią Południową a Gruzją, ukraińskie władze mogą odmówić im prawa do powrotu do ich bazy w Sewastopolu.

W poniedziałek, po powrocie z Gruzji na Ukrainę Jelisiejew oświadczył, że Rosja nie prowadzi tam operacji pokojowej, lecz działania wojenne. Odrzucił także oskarżenia Rosjan, którzy obarczyli Gruzinów winą za rzekome czystki etniczne w Osetii Płd.

"Nie widziałem czystek w Osetii Południowej. Widziałem ruiny, cierpiących cywilów i uchodźców" - podkreślił.

Rosyjskie władze najwyższego szczebla nie odniosły się dotychczas do zachowania Ukrainy w sprawie Gruzji. Ukraińscy komentatorzy nie mają jednak wątpliwości, że prędzej czy później reakcja Moskwy w tej sprawie nadejdzie.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)