(informacja o odnalezieniu 130 ciał)
23.8.Sucha Bałka (PAP/AFP) - Ekipy ratownicze odnalazły 130 ciał ofiar wtorkowej katastrofy rosyjskiego samolotu, który rozbił się podczas lądowania na Ukrainie - poinformował rosyjski minister transportu Igor Lewitin. W katastrofie zginęło 170 osób - wszystkie znajdujące się na pokładzie.
Lewitin powiedział, że odnalezione dwie czarne skrzynki samolotu wysłano do Moskwy do badania.
W pobliżu miejsca katastrofy prawosławni duchowni odprawili msze za ofiary, głównie Rosjan.
Według wstępnych informacji wśród ofiar jest Holender, Francuzka, Fin i dwóch Niemców - podał Wasilij Nalotienko, wicedyrektor lotniska Pułkowo w Petersburgu, gdzie zlokalizowane są linie lotnicze, do których należał samolot Tu-154.
Dodał, że ustalana jest jeszcze ostateczna lista pasażerów. Wcześniej podawano, że wśród ofiar są cudzoziemcy, głównie Holendrzy.
Samolot lecący z Anapy, na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego, do Petersburga, rozbił się koło Doniecka na wschodzie Ukrainy. Miał na pokładzie 160 pasażerów i 10 członków załogi. Wśród pasażerów było 45 dzieci wracających z wakacji przed początkiem roku szkolnego. Większość pozostałych pasażerów to ich rodziny.
Władze rosyjskie wykluczyły, aby przyczyną katastrofy był akt terroryzmu. Według rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych samolot najprawdopodobniej został trafiony przez piorun na wysokości 10 tys. metrów, na pokładzie wybuchł pożar i załoga podjęła decyzję o awaryjnym lądowaniu. Jednak podwozie nie wysunęło się i samolot lądował sunąc kadłubem po ziemi. Wcześniej szefowie lotnictwa rosyjskiego sugerowali, że przyczyną katastrofy były turbulencje. (PAP)
jo/ mc/ 4406
