Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Naftohaz może ograniczyć tranzyt gazu do UE

0
Podziel się:

Ukraiński Naftohaz ostrzegł, że jego odpowiedzią na
ograniczenia dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy może być
zmniejszenie tranzytu tego surowca do państw Europy Zachodniej.

Ukraiński Naftohaz ostrzegł, że jego odpowiedzią na ograniczenia dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy może być zmniejszenie tranzytu tego surowca do państw Europy Zachodniej.

Tymczasem minister spraw zagranicznych Ukrainy Wołodymyr Ohryzko zapewnił w Warszawie, że tranzyt rosyjskiego gazu do Europy przez Ukrainę będzie nadal będzie odbywać się "normalnie" mimo ograniczenia dostaw przez Gazprom.

"Naftohaz jest w stanie zapewnić nieprzerwany tranzyt gazu dla odbiorców europejskich dopóty, dopóki nie stworzy to zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy" - czytamy w przekazanym mediom komunikacie Naftohazu.

Wcześniej Naftohaz oświadczył, że do pokrycia potrzeb ukraińskiego rynku wewnętrznego gotów jest wykorzystać zapasy gazu, zgromadzone w podziemnych zbiornikach na Ukrainie. Większość znajdującego się tam paliwa należy do spółek, pośredniczących w dostawach gazu z Rosji i Azji Środkowej: RosUkrEnergo (RUE) i UkrGazEnergo (UGE).

"Jeśli Gazprom nadal będzie naruszał umowy i zniżał dostawy gazu środkowoazjatyckiego na Ukrainę, Naftohaz zastrzega sobie prawo do zastosowania adekwatnych środków" - ostrzegła ukraińska państwowa kompania gazowa.

Naftohaz zaznaczył w komunikacie, że zastosowane przez Gazprom ograniczenia przeczą głównej zasadzie zawartej w umowie technicznej o dostawach gazu, zgodnie z którą Ukraina zabezpiecza tranzyt gazu do państw UE tylko pod warunkiem, że sama ma zapewnioną odpowiednią ilość tego paliwa we własnych zbiornikach.

"Ograniczając dostawy gazu dla konsumentów ukraińskich, Gazprom stara się zmusić Ukrainę do działań niezgodnych z Europejską Kartą Energetyczną" - czytamy w oświadczeniu Naftohazu.

Gazprom ostrzegł wcześniej, że zredukuje we wtorek od godziny 20.00 czasu moskiewskiego (18.00 czasu polskiego) dostawy gazu dla Ukrainy jeszcze o 25 proc. Rzecznik rosyjskiego koncernu Siergiej Kuprijanow wyjaśnił, że decyzja ta spowodowana jest brakiem postępów w rozmowach wokół uregulowania przez Kijów należności za zużyte paliwo.

W poniedziałek rosyjski koncern zmniejszył już dostawy gazu na Ukrainę o 25 proc.

Według Gazpromu strona ukraińska nadal nie zwróciła całości długu za paliwo dostarczone w 2007 roku i nie podpisała kontraktów na 2008 rok, choć dostawy były kontynuowane.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)