Ukraińska opozycja zaapelowała do polityków unijnych, by nie obarczali jej odpowiedzialnością za blokowanie przez władze w Kijowie decyzji koniecznych do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Partie opozycyjne - Batkiwszczyna, Udar i Swoboda - opublikowały swój apel w środę, gdy grupie parlamentarnej, która pracuje nad ustawą umożliwiającą wyjazd za granicę b. premier Julii Tymoszenko, po raz kolejny nie udało się dojść do porozumienia w tej sprawie.
"Wspólnie i konsekwentnie popieramy wszystkie projekty na rzecz integracji europejskiej. Przywódcy sił opozycyjnych wielokrotnie zapewniali o gotowości bezwarunkowego poparcia wszelkiej propozycji dotyczącej losu Julii Tymoszenko, jednak (prezydentowi Wiktorowi) Janukowyczowi i jego Partii Regionów nie odpowiada żaden z pięciu projektów ustaw (w tej sprawie)" - czytamy w oświadczeniu opozycji.
Na czele grupy parlamentarnej stoi polityk rządzącej Partii Regionów Hennadij Wasyliew. Mimo że na czwartek zaplanowano głosowanie w parlamencie nad ustawą ws. Tymoszenko, w środę po południu ogłosił on przerwę w obradach, które już nie miały zostać wznowione tego dnia. Media napisały, że porozumienie "zrywa Partia Regionów".
Posiedzenie grupy parlamentarnej obserwowali specjalni emisariusze Parlamentu Europejskiego, Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox, którzy mają ocenić przygotowania Ukrainy do zawarcia umowy stowarzyszeniowej. Kwaśniewski wyraził nadzieję, że do porozumienia mimo wszystko dojdzie.
"Bardzo tego chciałbym, ale chciałbym też zobaczyć jakieś postępy w tej sprawie" - powiedział.
W środę, kończąc trzydniową wizytę w Kijowie, unijny komisarz ds. rozszerzenia Sztefan Fuele oświadczył, że jest "podbudowany zdecydowaniem" władz ukraińskich, by przyjąć ustawy konieczne do zawarcia umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
By spełnić warunki, które pozwolą UE podpisać umowę z Ukrainą, miejscowy parlament powinien nie tylko rozwiązać problem Tymoszenko, ale także uchwalić w drugim czytaniu ustawy o reformie prokuratury oraz zmianach w ordynacji wyborczej.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mmp/ mc/