Ukraina nie wyklucza udziału Rosji w inwestycjach w Sewastopolu, ale dopiero po 2017 r., kiedy miasto to opuści stacjonująca tam rosyjska Flota Czarnomorska - oświadczył w piątek w Kijowie wiceszef kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, Ołeksandr Czałyj.
Była to reakcja na wypowiedź ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa z czwartku, kiedy zapowiedział on, że Moskwa zamierza zwiększyć inwestycje w rozwój infrastruktury Sewastopola, głównej bazy rosyjskiej marynarki wojennej na Krymie.
"Kierownictwo Federacji Rosyjskiej, marynarki wojennej i Ministerstwa Obrony wnosi wkład w rozwój infrastruktury Sewastopola. Istniejące plany przewidują zwiększenie tego wkładu" - oświadczył szef dyplomacji Rosji.
Czałyj poinformował w piątek, że ukraińskie władze analizują kwestię rozwoju Sewastopola po wyjściu Floty Czarnomorskiej, rozważając plany przekształcenia miasta w kurort nadmorski i rozbudowy znajdującego się tam portu.
"To (miasto ma) bardzo poważne i nęcące perspektywy. Ukraińskie władze poświęcają tym kierunkom rozwoju dużo uwagi, nie wykluczając także współpracy z Federacją Rosyjską" - powiedział wiceszef kancelarii Juszczenki.
W maju prezydent Ukrainy zlecił rządowi Julii Tymoszenko przygotowanie w ciągu dwóch miesięcy projektu ustawy kładącej kres rosyjskiej obecności wojskowej na Krymie w 2017 roku.
Zgodnie z wygasającą w 2017 roku umową o dzierżawie przez Rosję obiektów wojskowych na Krymie, głównie w Sewastopolu, dokument może być przedłużony o kolejne pięć lat, jeśli wyrażą na to zgodę obie strony. Kijów, który zabiega o przyjęcie do NATO, oznajmił już, że nie chce przedłużenia porozumienia.
Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, na początku czerwca podjęła uchwałę, w której zarekomendowała prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi i rządowi Władimira Putina wypowiedzenie układu o przyjaźni, współpracy i partnerstwie z Ukrainą z 1997 roku, jeśli kraj ten włączy się do Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (MAP).
Zdaniem rosyjskich polityków traktat ten jest jedynym dokumentem, w którym Rosja uznaje Krym za integralną część Ukrainy.
Rosyjscy politycy utrzymują też, że w 1954 roku, gdy ówczesny przywódca ZSRR Nikita Chruszczow włączył Półwysep Krymski do Ukraińskiej SRR, Sewastopol jako baza Floty Czarnomorskiej pozostał miastem wydzielonym podporządkowanym bezpośrednio Moskwie.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mc/ gma/