Kierownictwo Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która odpowiada m.in. za kontrwywiad, opuściło swe stanowiska pracy - oświadczył w niedzielę w ukraińskim parlamencie pełnomocnik ds. kontroli działalności SBU Wałentyn Naływajczenko.
"W SBU nie ma ani szefa, ani jego zastępców. Samowolnie opuścili miejsca pracy i powyłączali telefony" - powiedział.
Według Naływajczenki SBU nie dysponuje obecnie ani skoordynowaną łącznością, ani planami ochrony najważniejszych obiektów w kraju, takich jak m.in. elektrownie atomowe.
"W imieniu Rady Najwyższej apeluję, by przewodniczący parlamentu wniósł na rozpatrzenie kandydatury osób, którym należy niezwłocznie zlecić wzięcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo kraju, przywrócenie stanu bezpieczeństwa oraz ochronę najważniejszych obiektów" - zaapelował pełnomocnik. (PAP)
jjk/ ap/