Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Przewodniczący parlamentu: wypełnimy zobowiązania wobec UE

0
Podziel się:

Ukraiński parlament już w najbliższy wtorek przystąpi do głosowania nad
ustawami koniecznymi do podpisania w listopadzie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską -
zapowiedział w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej w Kijowie, Wołodymyr Rybak.

Ukraiński parlament już w najbliższy wtorek przystąpi do głosowania nad ustawami koniecznymi do podpisania w listopadzie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską - zapowiedział w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej w Kijowie, Wołodymyr Rybak.

Polityk jest przekonany, że niezbędne dla zbliżenia z UE ustawy zostaną przyjęte w okresie od września do października. "Widzę, że wypełnimy swoje zobowiązania i że w końcu listopada umowa stowarzyszeniowa zostanie podpisana" - powiedział w wywiadzie dla ukraińskich mediów.

Rybak wskazał, że najważniejszymi dokumentami, które należy przegłosować w Radzie Najwyższej są ustawy: o prokuraturze i sądownictwie oraz przepisy uniemożliwiające wybiórcze stosowanie prawa.

Zdaniem przewodniczącego parlamentu podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE jest "ważną kwestią dla ukraińskiego państwa, od której będzie zależał jego dalszy rozwój".

Optymistyczny nastrój Rybaka w sprawie przyjęcia "europejskich" ustaw podzielają jego koledzy z rządzącej Partii Regionów, jednak zastrzegają oni, że jedna z nich jest dla wielu z nich nie do przyjęcia. Chodzi o ustawę o przeciwdziałaniu dyskryminacji mniejszości seksualnych.

"Projekty ustaw w sprawie integracji europejskiej będą głosowane w pierwszej kolejności i sądzę, że większość z nich - za wyjątkiem tej najbardziej skandalicznej - zostanie uchwalona. Dyskutowaliśmy nad tą ustawą w klubie i dyskusja była kategoryczna: jesteśmy przecież krajem prawosławnym i nie zgadzamy się co do tej ustawy z naszymi europejskimi kolegami" - oświadczył deputowany Partii Regionów Hryhorij Smitiuch.

Poseł dodał jednocześnie, że kierownictwo partii dało jej deputowanym wolną rękę w głosowaniu nad ustawą o mniejszościach seksualnych. "Kto zechce, ten ją poprze. Ja osobiście popierać tej ustawy nie będę" - powiedział Smitiuch.

Przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą Unia Europejska domaga się od niej reform prawnych, które nie tylko zbliżą jej ustawodawstwo do standardów w państwach unijnych, ale i uniemożliwią m.in. wybiórcze stosowanie prawa wobec niewygodnych władzom osób.

W ocenie Brukseli ofiarą takich praktyk stała się b. premier Julia Tymoszenko, odsiadująca obecnie wyrok siedmiu lat więzienia za naruszenia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w czasie, gdy stała na czele rządu. Politycy w UE uważają, że Tymoszenko - najważniejszą przeciwniczkę prezydenta Wiktora Janukowycza - skazano motywów politycznych i domagają się jej uwolnienia.

Oczekuje się, że umowa o stowarzyszeniu Ukrainy z UE zostanie podpisana pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)