Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Rządzący obawiają się skutków poniedziałkowych starć we Lwowie

0
Podziel się:

Bójki, do których doszło w poniedziałek we Lwowie, mogą zaszkodzić integracji
europejskiej Ukrainy - oceniła rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Jej
komunistyczni koalicjanci zaapelowali o pozbawienie Lwowa prawa do organizacji Euro 2012.

Bójki, do których doszło w poniedziałek we Lwowie, mogą zaszkodzić integracji europejskiej Ukrainy - oceniła rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Jej komunistyczni koalicjanci zaapelowali o pozbawienie Lwowa prawa do organizacji Euro 2012.

Ukraińska opozycja uznała tymczasem we wtorek, że starcia nacjonalistów z partii Swoboda z działaczami ugrupowań prorosyjskich, którzy przyjechali do Lwowa z Odessy i Krymu, zostały sprowokowane przez władze.

Obecne władze są gotowe na wszystko, "by tylko uniknąć odpowiedzialności za krach gospodarczy państwa" - oświadczyła partia Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko.

Do starć doszło w Dniu Zwycięstwa, obchodzonym na Ukrainie i w krajach byłego ZSRR 9 maja. W ich wyniku jeden członek Swobody został postrzelony z broni na gumowe pociski, a inny znalazł się w szpitalu po uderzeniu milicyjną pałką w głowę. Kilku działaczy Swobody aresztowano.

W ubiegłym tygodniu, w obawie przed zamieszkami, sąd we Lwowie zakazał demonstracji w Dniu Zwycięstwa. Nie zważając na tę decyzję, organizacje prorosyjskie z południowej Ukrainy w poniedziałek rozwinęły w mieście 30-metrową czerwoną flagę, symbolizującą triumf ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami.

Ich przeciwnicy z nacjonalistycznej partii Swoboda zaatakowali autobus z weteranami Armii Czerwonej, a następnie palili i deptali komunistyczne flagi w centrum miasta. Członkowie Swobody odebrali także rosyjskiemu konsulowi generalnemu wieniec, który zamierzał on złożyć na cmentarzu żołnierzy radzieckich.

W opublikowanym we wtorek komunikacie Partia Regionów prezydenta Janukowycza oświadczyła, że działania Swobody to "zamach na pamięć milionów ofiar wojny oraz pamięć bohaterskiego zrywu zwycięzców (II wojny światowej - PAP), którzy wyzwolili świat spod brunatnej dżumy (faszyzmu - PAP)".

Przywódca partii komunistycznej Petro Symonenko ostrzegł z kolei, że jeśli Lwów nie straci prawa do organizacji Euro 2012, zamieszki, do jakich doszło w tym mieście w poniedziałek, mogą powtórzyć się także podczas turnieju.

"Ukraina powinna zwrócić się do UEFA o poparcie inicjatywy, by nie przeprowadzać piłkarskich mistrzostw Europy we Lwowie, lecz przekazać to prawo do Dniepropietrowska czy Odessy" - oświadczył szef ukraińskich komunistów.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)