Wcześniejsze wybory parlamentarne na Ukrainie wygrała w niedzielę prorosyjska Partia Regionów premiera Wiktora Janukowycza, która zdobyła 35,2 proc. poparcia. Jeśli jednak dojdzie do zapowiadanej przez prozachodnich polityków pomarańczowej koalicji, uzyska ona w nowej Radzie Najwyższej więcej mandatów niż "regionałowie".
Takie są wyniki opublikowanego w niedzielę wieczorem, po zamknięciu lokali wyborczych na Ukrainie, Narodowego Sondażu Wyborczego (tzw. exit poll) fundacji Demokratyczne Inicjatywy.
W sondażu głosowanie na Blok Julii Tymoszenko zadeklarowało 31,5 proc. wyborców, a na proprezydencki blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona - 13,4 proc.
Jeżeli wyniki sondaży potwierdzi w poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza, do ukraińskiego parlamentu wejdzie Komunistyczna Partia Ukrainy z 5,1 proc. poparcia, oraz blok byłego przewodniczącego parlamentu, Wołodymyra Łytwyna z poparciem 3,7 proc.
Do Rady Najwyższej nie weszła najprawdopodobniej Socjalistyczna Partia Ukrainy, która tak jak 15 innych ugrupowań nie pokonała 3- procentowego bloku wyborczego.
Prezydent Wiktor Juszczenko rozwiązał ukraiński parlament w kwietniu w odpowiedzi na korupcję polityczną uprawianą przez koalicję premiera Janukowycza. Polegała ona na tym, że koalicja Partii Regionów, socjalistów i komunistów przeciągała na swoją stronę deputowanych prozachodniej opozycji. Miało to posłużyć utworzeniu 300-osobowej większości, pozwalającej na zmiany konstytucji, łącznie z likwidacją urzędu prezydenckiego.
Jarosław Junko(PAP)
jjk/ kar/