Prowadzona przez opozycję blokada prac parlamentu może zaszkodzić integracji Ukrainy z Unią Europejską - oświadczył szef ukraińskiej dyplomacji Leonid Kożara w nadanym w poniedziałek wieczorem programie telewizyjnym.
Zdaniem ministra paraliż Rady Najwyższej (parlamentu) może mieć negatywny wpływ na wyniki zaplanowanego na przyszły tydzień szczyt Ukraina-UE.
"Bezczynność Rady Najwyższej może negatywnie odbić się na wnioskach UE. () Blokując parlament, blokują oni (opozycja) integrację europejską Ukrainy" - powiedział Kożara.
Ugrupowania ukraińskiej opozycji - Batkiwszczyna b. premier Julii Tymoszenko, Udar (Cios) boksera Witalija Kliczki i nacjonalistyczna Swoboda - od 5 lutego nie pozwalają na obrady parlamentu, protestując przeciwko stosowanej przez rządzącą Partię Regionów praktyce głosowania kartami nieobecnych na posiedzeniach kolegów.
Zdaniem opozycji takie głosowanie narusza konstytucję, gdyż deputowani powinni popierać lub odrzucać ustawy osobiście. Większość rządząca twierdzi tymczasem, że zebranie całego składu klubu parlamentarnego na głosowanie nie jest możliwe, i domaga się, by głosowania odbywały się wyłącznie w wyznaczonych dniach, a nie na każdym posiedzeniu parlamentu.
W poniedziałek opozycja oświadczyła, że w związku z paraliżem prac Rady Najwyższej będzie dążyć do wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Prezydentowi Ukrainy przysługuje prawo do rozwiązania parlamentu, jeśli nie będzie on w stanie zebrać się na posiedzenie w ciągu jednego miesiąca.
Opozycja zagroziła, że jeśli prezydent Wiktor Janukowycz nie zdecyduje się na rozwiązanie obecnej Izby i ogłoszenie przedterminowych wyborów, będzie także domagać się wcześniejszych prezydenckich.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ kar/
