Premier Ukrainy Mykoła Azarow został dwukrotnie wygwizdany na koncercie rosyjskiej śpiewaczki operowej Anny Netrebko - poinformowały w poniedziałek ukraińskie media.
Do zdarzenia doszło podczas niedzielnego występu sopranistki w kijowskim pałacu "Ukraina".
Po raz pierwszy premier został wygwizdany, gdy opóźnił początek koncertu o 20 minut, a o jego przybyciu poinformowano ze sceny. Kiedy wchodził na salę, publiczność zaczęła gwizdać, oraz wykrzykiwać "Hańba!" i "Fu".
Gwizdy i buczenie Azarow usłyszał także po zakończeniu występu, kiedy przekazał śpiewaczce kosz kwiatów.
Premier Ukrainy znany jest ze swej niechęci do języka ukraińskiego, którym mówi z rażącymi błędami, oraz niefortunnych wypowiedzi pod adresem kobiet.
W marcu, niedługo po dojściu do władzy oświadczył, że w jego rządzie nie ma kobiet, gdyż "zajmowanie się reformami nie jest ich sprawą".
Wcześniej w lutym, gdy przejmował gabinet po byłej premier Julii Tymoszenko, poprosił księdza prawosławnego o jego poświęcenie. "Trudno mi było tam oddychać. Gdy gabinet został poświęcony, zacząłem oddychać swobodniej" - mówił wówczas.
Ostatnio Azarow krytykowany był przez drobny biznes, który protestował przeciwko opracowanemu przez jego rząd nowemu kodeksowi podatkowemu. Właściciele niewielkich firm zarzucali, że jego rozwiązania faworyzują oligarchów i doprowadzą do bankructwa małych i średnich przedsiębiorców.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/
