Około 100-150 osób po stronie ukraińskiej blokowało drogę prowadzącą do przejścia w Hrebennem. Ludzie żyjący z przygranicznego handlu protestują przeciw nowej polityce wizowej.
"W kolejce od strony Polski czeka kilkadziesiąt samochodów. Wielu kierowców, widząc protest, zawraca i udaje się na inne przejścia. Od strony Ukrainy kolejka jest znacznie dłuższa" - opowiada przewodniczący Rady Miejskiej Lublina Piotr Dreher, który jechał do Lwowa.
W okolicach Rawy Ruskiej Ukraińcy blokują drogę dojazdową do przejścia. Według Drehera protestujący to mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy utrzymują się z przygranicznego handlu i sprzeciwiają się polityce wizowej. "Wizy są dla nich za drogie, zbyt trudno dostępne, muszą jeździć po nie do Lwowa. Ci ludzie chcą zwrócić uwagę na swoje problemy. Mówią, że za jakiś czas rozejdą się do domów" - powiedział Dereher.
Problemy Ukraińców zaczęły sie od momentu przystąpienia Polski do strefy Schengen. W związku z tym Polska musiała zaostrzyć politykę wizową (na zdjęciu uroczystość przystąpienia do strefy Schengen).
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej ppłk Andrzej Wójcik, służby graniczne otrzymały informację, że po ukraińskiej stronie w okolicach przejścia trwa protest dotyczący polityki wizowej.
Straż graniczna na przejściu granicznym z Ukrainą w Hrebennem (Lubelskie) ostrzega podróżnych przed ewentualnymi kłopotami z przejazdem po stronie ukraińskiej, w związku z prowadzoną tam akcją protestacyjną.
"Protest nie odbywa się na samym przejściu, ale w pewnej odległości od granicy. Możemy jedynie ostrzegać podróżnych o ewentualnych kłopotach z przejazdem po tamtej stronie. Niektórzy kierowcy zawracają i nie decydują się na wjazd na Ukrainę" - powiedział Wójcik. Jak dodał, ruch na przejściu w Hrebennem jest niewielki.
Rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk powiedziała, że do przejścia w Hrebennem po stronie polskiej nie ma kolejek. "Nie wiemy, jak dużo samochodów czeka po stronie ukraińskiej, za blokadą. Od około godziny 10 praktycznie nie ma wjazdów do Polski" - powiedziała Siemieniuk.
