Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unijna agencja: dyskryminacja gejów i lesbijek rozpowszechniona w UE

0
Podziel się:

(dochodzą przytaczane w raporcie przykłady z Polski)

(dochodzą przytaczane w raporcie przykłady z Polski)

31.3.Bruksela (PAP) - Geje i lesbijki padają w UE ofiarami szeroko rozpowszechnionej dyskryminacji - wynika z opublikowanego we wtorek raportu unijnej Agencji Praw Podstawowych. Szereg negatywnych przykładów pochodzi z Polski.

Homofobia niszczy w Europie ludzkie zdrowie i kariery, a problem ten może być poważniejszy niż się uważa, gdyż ofiary zjawiska boją się o nim mówić w obawie przed ostrą reakcją - przestrzega raport poświęcony społecznej sytuacji gejów i lesbijek w UE.

Unijna agencja ocenia, że policja w większości państw nie umie radzić sobie z naruszaniem prawa w tej dziedzinie, a wiele rządów i szkół nie traktuje tych spraw z wystarczającą powagą. Tworzy to zaklęty krąg, z ofiarami, które wolą pozostać "niewidzialne", niż przyznawać się od swej orientacji seksualnej czy zgłaszać przypadki naruszenia ich praw.

Podkreślono, że osoby homoseksualne doświadczają szykan i dyskryminacji w miejscu pracy, a w wielu państwach nie mogą prawnie usankcjonować swego związku. Zwrócono uwagę, że choć w mediach obraz homoseksualizmu nieco się poprawił, wciąż przeważają stereotypy.

Raport uwzględnia badania we wszystkich 27 państwach Unii. Piętnuje przypadki napastowania, agresji słownej i fizycznej, zastraszania osób homoseksualnych czy zakazu pokojowych demonstracji, tak jak to miało miejsce w Polsce w latach 2004-05 r.

"Podstawowe prawo do wolności zgromadzeń było ograniczone albo przez władze publiczne, albo przez ataki kontrdemonstrantów (...); tego rodzaju incydenty były zgłaszane w pięciu krajach członkowskich: Bułgarii, Estonii, Łotwie, Polsce i Rumunii" - głosi raport.

Dla kontrastu: w Holandii, Austrii, Szwecji, Francji czy Hiszpanii do barwnych parad zwanych "Gay Pride" dołączają przedstawiciele władz, czasem nawet ministrowie. Tymczasem w Polsce, Grecji, Rumunii, we Włoszech oraz na Cyprze i Malcie z ust przedstawicieli władz, a także Kościoła, można usłyszeć uwłaczające uwagi pod adresem homoseksualistów - wytykają autorzy raportu.

Jeśli chodzi o przypadki agresji, to powołując się m.in. na dane z Polski, autorzy piszą o wyzwiskach w miejscach publicznych, przy czym kobiety są bardziej niż mężczyźni narażeni na zaczepki o podtekście seksualnym. Cytowana jest anonimowa lesbijka z Polski, która opowiada o tym, jak grupa młodych ludzi z jej miasta pobiła ją i groziła zgwałceniem. Napastnicy chcieli ją przekonać, "jak dobrze jest być z mężczyzną".

Sprawcami tego rodzaju napaści są najczęściej młodzi mężczyźni nieznani ofierze, choć bywa, że są to członkowie rodziny, koledzy z pracy czy szkoły. Znowu powołując się na przypadki m.in. z Polski, raport głosi, iż sprawcy wywodzą się często ze środowisk skrajnej prawicy, co wskazuje na ścisły związek homofobii z rasizmem, ksenofobią czy skrajnym nacjonalizmem. Lecz nie tylko w Polsce, we Włoszech i na Łotwie homofobiczne wypowiedzi pojawiają się nawet w oficjalnych mediach.

Zdaniem autorów homofobia jest powszechna w szkołach, gdzie geje i lesbijki padają ofiarami złośliwych uwag albo molestowania seksualnego, a słowo "gej" jest używane jako wyzwisko. Polska jest wymieniona wśród krajów, gdzie do takich przypadków doszło w ciągu ostatnich pięciu lat.

Przypadki napaści na homoseksualistów często nie są zgłaszane, ponieważ ofiary boją się "ujawnienia" albo napiętnowania. Według cytowanego polskiego opracowania, ponad 85 proc. przypadków nie jest zgłaszanych na policję. Także opierając się na informacjach z Polski, autorzy raportu wskazują na niechęć do ujawnienia przypadków dyskryminacji w pracy. To skłania ich do wniosku, że skala homofobii w UE jest niedoszacowana, a poszczególne przypadki - lekceważone przez władze.

Raport wskazuje też na niechęć polskiego społeczeństwa do przyznania gejom i lesbijkom większych praw. Według cytowanych przez autorów danych Eurobarometru tylko 7 proc. Polaków popiera adopcję dzieci przez pary homoseksualne (w Holandii - 69 proc.). Średnio w UE taką propozycję popiera 31 proc. mieszkańców. Polacy, obok Greków i Łotyszy, są największymi przeciwnikami homoseksualnych małżeństw (76-84 proc. przeciwko). W Holandii, która tak jak Belgia i Hiszpania zrównała prawa małżeństw homoseksualnych z mieszanymi, poparcie wynosi 82 proc.

Dyrektor Agencji Praw Podstawowych Mortem Kjaerum ocenił, że władze krajów członkowskich UE nie robią wystarczająco dużo, by zwalczać dyskryminację osób homoseksualnych. Wnioski płynące z raportu uznał za "alarmujące" i wezwał m.in. do uwzględnienia w programach szkolnych kwestii orientacji seksualnej, specjalnych szkoleń dla policjantów, czy też umożliwienia anonimowego składania skarg na dyskryminację.(PAP)

kot/ kar/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)