W Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) poświęcono w niedzielę miejsce, na którym stanął krzyż-pomnik, upamiętniający 23 ofiary pożaru hotelu socjalnego, który spłonął w kwietniu. W uroczystości wzięło udział około 100 osób - zarówno ci, którzy ocaleli z pożaru, jak i mieszkańcy miasta.
Sam krzyż został poświęcony we wrześniu w kamieńskiej katedrze przez nieżyjącego już arcybiskupa seniora Mariana Przykuckiego. W czwartek pomnik ustawiono w pobliżu pozostałości po budynku, który spłonął w nocy z 12 na 13 kwietnia br. Z pożaru uratowały się 54 osoby; gasiło go 129 strażaków przez ponad 20 godzin. Biegli ustalili, że przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Miejsce, na którym stanął pomnik, poświęcił proboszcz parafii pod wezwaniem Św. Ottona w Kamieniu Pomorskim, ks. Dariusz Żarkowski. "Pragnę, by miejsce to było nie tylko miejscem pamięci o tych, którzy odeszli, ale również nadziei na ich życie wieczne w Bogu" - powiedział.
Modlono się nie tylko za ofiary tragedii, ale również za tych, którzy ją przeżyli, za strażaków i inne osoby, które ratowały ludzi z pożaru. Pod krzyżem złożono kwiaty i zapalono znicze.
"Wspomnienia ciągle wracają, ale ja już nie chcę o tym pamiętać" - powiedziała była mieszkanka hotelu Emilia Staniszewska.
Blisko czterometrowej wysokości krzyż powstał z metalowych elementów konstrukcji spalonego budynku, wyciągniętych z pogorzeliska. Umieszczono na nim 23 tabliczki z epitafiami poświęconymi ludziom, którzy zginęli w pożarze.
Inicjatorami postawienia pomnika są: ksiądz Żarkowski oraz rzeźbiarz, a zarazem dyrektor Kamieńskiego Domu Kultury Stanisław Motyka. (PAP)
szt/ pad/
