Mimo śmierci Osamy bin Ladena i amerykańsko-jemeńskiego islamisty Anwara al-Awlakiego siatka terrorystyczna Al-Kaida pozostaje _ realnym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych _ - oświadczył amerykański minister obrony Leon Panetta (na zdj.).
Fragmenty wywiadu, który w całości zostanie wyemitowany w niedzielę, pokazała w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego telewizja CBS News._ _
_ - Jest jasne, że z Al-Kaidą mamy do czynienia w Pakistanie. Z odgałęzieniami Al-Kaidy spotykamy się również w Jemenie, Somalii, Afryce Północnej. I oczywiście z powiązaniami Al-Kaidy mamy też do czynienia w Afganistanie _ - powiedział Panetta.
Na pytanie, czy Stany Zjednoczone pokonały terrorystyczną organizację, odparł: - _ Jeszcze nie _. Dodał następnie, że _ trzeba w dalszym ciągu wywierać na członków siatki presję, gdziekolwiek by się nie znajdowali _. Panetta ocenił jednak, że amerykańskie siły zadały _ bolesny cios _ przywództwu Al-Kaidy.
Z listy 10 najważniejszych przywódców Al-Kaidy, sporządzonej po zamachu z 11 września 2001 roku, żyje tylko jeden: Ajman al-Zawahiri. Został on szefem siatki po śmierci Osamy bin Ladena, zabitego w maju 2011 roku w Pakistanie przez amerykańskich komandosów.
Wielu przywódców Al-Kaidy zginęło w wyniku operacji prowadzonych przez amerykańskie samoloty bezzałogowe, na które zgodę wyraził prezydent Barack Obama po objęciu urzędu w styczniu 2009 roku. Wśród nich znalazł się islamista Anwar al-Awlaki zabity pod koniec września w Jemenie.
Więcej o działalności Al-Kaidy - czytaj w Money.pl | |
---|---|
Bin Laden chciał zmienić Al-Kaidzie nazwę Brakowało mu w niej odniesień religijnych. | |
"Zarzuty o współpracę z Al-Kaidą to absurd" Premier Pakistanu Yusuf Raza Gilani odrzucił zarzuty o niekompetencję i współudział pakistańskich władz, armii czy wywiadu w ukrywaniu Osamy bin Ladena. | |
Dom bin Ladena była ośrodkiem dowodzenia Wywiad amerykański przedstawił pięć zabranych z rezydencji bin Ladena nagrań wideo, które przedstawiają go m.in. przy oglądaniu telewizyjnych informacji. | |
Samobójca z Al-Kaidy wysadził karetkę Do serii ataków bombowych doszło w czwartek rano. Zginęło co najmniej 60 osób. |