Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Kandydat polskiego pochodzenia odpadł w prawyborach

0
Podziel się:

Kandydat polskiego pochodzenia Adam Andrzejewski, startujący w prawyborach
gubernatora Illinois, nie uzyskał wystarczającego poparcia i odpadł z wyścigu o najwyższy urząd w
tym amerykańskim stanie.

Kandydat polskiego pochodzenia Adam Andrzejewski, startujący w prawyborach gubernatora Illinois, nie uzyskał wystarczającego poparcia i odpadł z wyścigu o najwyższy urząd w tym amerykańskim stanie.

40-letni biznesmen, wspierany podczas kampanii wyborczej m.in. przez byłego prezydenta RP Lecha Wałesę, otrzymał we wtorek 14 procent głosów i był piąty wśród siedmiu startujących w prawyborach Republikanów. Od zwycięzcy dzieliło go około 6 procent.

Andrzejewski urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale często podkreśla swoje polskie korzenie. Jego dziadkowie wyemigrowali do USA w 1929 roku i osiedlili się w Evanston w stanie Illinois. Andrzejewski w grudniu odwiedził Polskę.

Prawybory w stanie Illinois były pierwszymi w USA w 2010 roku. O tym który z demokratycznych i republikańskich kandydatów będzie walczył w listopadzie o urząd gubernatora Illinois będzie wiadomo po dokładnym policzeniu oddanych głosów, gdyż kandydaci otrzymali podobne poparcie.

Wyłoniono już kandydatów, którzy będą się ubiegać o miejsce w Senacie USA zwolnione przez prezydenta Baracka Obamę. Demokratyczną nominacje otrzymał 33-letni Alexi Giannoulias, zajmujący urząd stanowego skarbnika, który zmierzy się z 50-letnim Republikaninem Markiem Kirkiem, od 2001 roku zasiadającym w Izbie Reprezentantów.

Frekwencja wyborcza była we wtorek niska i nie przekroczyła 30 procent. W samym Chicago, skupisku polonijnych wyborców, wynosiła 26 proc.

Tradycyjnie prawybory w Illinois odbywały się w marcu, ale w 2008 roku władze stanu przesunęły ich termin na początek lutego, by zwiększyć szansę ówczesnego senatora z tego stanu Baracka Obamy w wyborach prezydenckich.

Joanna Trzos (PAP)

tos/ klm/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)