Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Następca Benedykta XVI zdecyduje, jaką drogę obierze Kościół

0
Podziel się:

Abdykacja Benedykta XVI rozpocznie starania o sukcesję, która
zdecyduje o kursie, jaki obierze Kościół targany skandalami i osłabieniem wiary w tradycyjnie
zdominowanych przez niego rejonach świta - pisze we wtorek amerykański dziennik "New York Times".

Abdykacja Benedykta XVI rozpocznie starania o sukcesję, która zdecyduje o kursie, jaki obierze Kościół targany skandalami i osłabieniem wiary w tradycyjnie zdominowanych przez niego rejonach świta - pisze we wtorek amerykański dziennik "New York Times".

Nowojorska gazeta w artykule "Następca Benedykta XVI poprowadzi Kościół znajdujący się na rozdrożu" pisze, że po rezygnacji papieża dojdzie do starcia pomiędzy konserwatystami, którzy opowiadają się za Kościołem mniejszym, ale składającym się z bardziej zagorzałych wyznawców, a ludźmi, którzy uważają, że Kościół może zwiększyć swoje oddziaływanie małymi, ale znaczącymi krokami jak pozwolenie na rozwody, czy używanie prezerwatyw.

Gazeta podkreśla, że nie ma znaczących kandydatów, którzy zdecydowaliby się poruszyć kwestie takie jak celibat księży czy kapłaństwo kobiet. Dodaje też, że watykaniści spodziewają się, iż kardynałowie wybiorą kogoś z lepszymi umiejętnościami w kwestiach zarządzania i bardziej charyzmatycznego niż zatopiony w książkach Benedykt XVI. Kogoś, kto będzie w stanie przyciągnąć nowych wyznawców zwłaszcza wśród młodych ludzi w Europie, którym Kościół jest w znacznej mierze obojętny oraz w Ameryce Łacińskiej i Afryce, gdzie aktywne są ruchy protestanckie.

Z kolei "Washington Post" pisze w artykule redakcyjnym, że Benedykt XVI zostawi Kościół w znacznej mierze w takim stanie, w jakim go zastał. Przez osiem lat jego najodważniejszą decyzją była rezygnacja - uważa gazeta.

Dziennik podkreśla, że cechą charakterystyczną pontyfikatu Benedykta XVI był sprzeciw wobec zmian takich jak postępowe podejście do celibatu czy kapłaństwa kobiet.

"W czasie, gdy akceptacja praw gejów i lesbijek rozszerza się na świecie, Benedykt XVI potępił homoseksualizm jako +nienaturalny+. Przy rosnących napięciach międzywyznaniowych w Europie i na Bliskim Wchodzie unikał dialogu z muzułmanami. W czasie gdy demograficznie Kościół przesunął się w stronę Ameryki Łacińskiej, Afryki i Azji papież koncentrował się na próbie ożywienia katolicyzmu w Europie" - pisze gazeta.

"Washington Post" podkreśla, że Benedykt XVI zostawi Kościół w obliczu tych samych problemów, jakie zastał po śmierci Jana Pawła II - przede wszystkim, jak utrzymać znaczenie Kościoła w coraz bardziej zsekularyzowanym świecie. "Papież uważał, że tylko bezkompromisowe trzymanie się dotychczasowych doktryn może uchronić wiarę. Katolicy, którzy szukają innych odpowiedzi, będą musieli mieć nadzieję, że Kolegium Kardynalskie wybierze bardziej postępowego następcę" - podsumowuje gazeta. (PAP)

keb/ ro/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)